tez po obejrzeniu tego filmu chcialem zwrocic uwage na efekty ktore do lat 70' nie uzywaly komputerow, moze nie zawsze wyglada to realniej gdy widzimy jak panowie zamiast samolotem leca atrapa w studiu no ale nie ma sie co dziwic..
takie czasy..
poza tm film wg mnie dosyc dobrze odwzorowal walke o ta mala wysepke,

slyszalem ze japonczycy czesto gdy wyruszali bombowcami lup torpedowcami to paliwo mialy zatankowane tylko w jedna strone bez powrotu- jest w tym cos prawdziwego?

Oczywiście, kamikadze (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kamikadze) nigdy nie brali paliwa w dwie strony :) Natomiast w pierwszej fazie Wojny na Pacyfiku takie sytuacje zdarzały się niezmiernie rzadko a ta pokazana w filmie wynikała nie tyle z zasady co z konkretnie zaistniałej sytuacji.

Japończycy przegrywali bitwę z kretesem a trzeba pamiętać, że samuraj nie przegrywa i się nie poddaje w związku z tym wybór między pozostaniem na statku i powrotem na tarczy nie wchodził w grę - dowódca japońskiego ataku na USS Yorktown wolał zginąć w walce(nie planował powrotu) niż ponieść klęskę.

Ps. Zastanawiam się na ile w tym przypadku to fakt historyczny ;P

myslalem ze kamikadze dotyczy bardziej samurajow, no ale bardziej trafne wydaje sie nazwanie tym mieniem jednak lotnikow;p

Witam,
właśnie obejrzałem film i element ataku "kamikaze" od razu zainspirował mnie do założenia tematu w kwestii jego prawdziwości, która początkowo wydała mi się bardzo wątpliwa. Po chwili poszukiwań, doszedłem do wniosku, że można to wydarzenie uznać za fakt historyczny, a japońskim bohaterem pierwszego ataku kamikaze, jak wspomniałeś wymuszonego koniecznością uznać Joichi Tomonagę.
http://ww2db.com/person_bio.php?person_id=17