Ocena filmu to jakaś zorganizowana akcja antypolaków. Zdecydowanie polecam obejrzeć.
Ale ty chyba człowieku nie widziałeś tego filmu!!! Polska jest tam pokazana marginalnie i wypowiedzi o Sobieskim i Polakach są żenujące oraz obraźliwe.
Już nie będę wspominał o żenującym wykonaniu tego gniota.
Już na samym początku mnich jest wymieniony przed królem polskim jako autor zwycięstwa pod Wiedniem.
Śmiechu warte.
Tak się przyznam że jako patriota oglądałem wczoraj owy film i uwierz mi że nie ma czego chwalić. Film wcale nie pokazuje naszej potęgi a 3/4 to Mnich,Kara Mustafa i Habsburg. Efekty graficzne bardzo słabe , przygotowania do wojny trwają pół filmu, bitwa patrząc realiami ówczesnego kina jest bardzo krótka , a rola Polaków marginalna, którzy schodzą na dalszy plan za Austriakami którzy trwali w oblężonym mieście. Bardzo chciałbym żeby było inaczej ale w tym filmie uczucia narodowej dumy nie uświadczysz, niebagatelna szansa na pokazanie światu ułańskiej fantazji i niebywałego chartu ducha została zaprzepaszczona. Film bardzo średni, a po wielkiej pompie i zapowiedziach można uznać za porażkę i nie wykorzystanie potencjału jaki niesie za sobą bitwa wiedeńska.
Film nudny jak flaki z olejem, a ta bitwa na końcu była wręcz żałosna, gigantyczna armia turecka to paru żołnierzy na krzyż. Do tego te okrzyki umierających żołnierzy były wzięte chyba z gry Shogun Total War.
Do bitew z Pana Wołodyjowskiego, Potopu i Ogniem i mieczem to, co tu pokazano nawet się nie umywa.