1 To olewanie polaków jest już normą. 2 Anime w necie się ogląda np. ten film można zobaczyć na bleach gotei

To raczej nie wina moherów... po prostu tak jakoś jest, że w tym kraju anime generalnie nie kojarzy się najlepiej.

BO NIE MASZ HYPERA
ale w kinie nie puszczają

na hyperze sporo jest,ale rzeczywiście durne amerykańskie bajeczki to puszczają,ale dla dorosłych to już nie ma nie polecam już Jetix i Cn kiedyś za dzieciaka fajnie się oglądało,a teraz jak patrzę od czasu do czasu co puszczają to żal dupę ściska

Dlaczego? Bo to się nie opłaca. Kto by poszedł na Bleach'a do kina? Tylko fani Bleacha. A ilu jest ich w Polsce?

nie tylko fani Bleacha,ale i anime i nie tylko te osoby co mają 12 lat,a uwierz mi,że jest ich sporo

skoro jesteś tego taki pewien to sam rozpocznij dystrybucję - czysty zysk ;-)

amerykańskie gnioty puszczają jakieś auta,pandy to co im by szkodziło wypuścić na próbę jedno anime i zobaczyć czy się opłaca na pewno na tym,by nie stracili mogliby też kinówki wydawać na dvd,albo zrobić osobny program anime

właśnie nieliczny dystrybutorzy dają nam anime na DVD, Karasi wyszedł w Polsce na DVD. Dlaczego program TV AXN Animax nie powstanie, w Czechach na Węgrzech jest już od kilku lat. Tam nie ma ograniczone anime każde wypuszczają a my wyjątki.
Trzeba to zmienić, Hiszpania bardzo religijna, a mają anime od A do Z.

ja jestem religijna i tez oglądam anime i znam parę osób, które są w takiej samej sytuacji jak ja, wiec moim zdaniem to nie jest jakiś duży problem :P. Jest na prawdę tyle osób, które ogląda anime, ale cóż nie wiem kiedy polska telewizja doceni takich widzów.

Z pierdyliard?!

Nie mieszajmy kwestii religijności z anime. Oczywiście jest jakiś związek między tymi pojęciami, ale nie taki aby tworzyć z tego główną tezę o barku szerokiego dostępu do anime w Polsce.

Pierwsza sprawa, to nie przez polaków tylko japońców.. Im się nie chce po prostu dystrybuować serii do europy, gdyż kosztuje ich to sporo pieniędzy i zachodu, a pewności na zwrot czy ew zysk, nie ma. Jedynym miejscem gdzie puszczane są większe produkcje takie jak ovy Naruto, ostatnio Madoka czy projekty studia Ghibli (to jest jedyny wyjątek, studio zawsze dba o dystrybucję na cały świat)
Nawet większe produkcje takie jak obecnie Monogatari seria, Btooom! czy Mirai Nikki nie zostały dystrybuowane a co dopiero ovy do mniej znanych serii.
Druga sprawa, w europie czy w stanach nie ma aż tylu fanów żeby wypełnić sale na przynajmniej 6-7 seansach, co sprawia że nie da się tam zarobić aż tyle pieniędzy co w japońskich teatrach, gdzie np nowy Evangelion zarobił 60mil $ (przez 3 miesiące).
Sam orientowałem się co do próby ściągnięcia nowej Evy do polskiego kina, ale jak dokonałem obliczeń, wyszło że mi że nie ma nawet takiej możliwości, nie wierze w to że nagle do kina przybiegnie 20tys osób żeby zobaczyć to anime.
Narazie możemy sobie darować oglądanie anime w polskich kinach, chociaż na wschodzie ostatnio głośno robi sie na temat zaangażowania japońskich studiów w dystrybucję na resztę świata. Miejmy nadzieję że coś się tam zmieni :)

http://www.empik.com/bleach-memories-of-nobody-noriyuki-abe,prod60402959,film-p