Bardziej przypomina film amatorski, ale ma coś w sobie. Ciężko definitywnie powiedzieć, że jest to słabe filmidło. Doceniam chęci twórców i muszę powiedzieć, że efekty specjalne wcale nie są najgorsze. Czuć taniochę, ale ma to swój smaczek. Minusem filmu jest to, że widz ma wrażenie, że można było to zrobić lepiej. Niektóre sceny są naprawdę dobre, a za chwilę widzimy amatorszczyznę. Być może taki był zamysł twórców... Fajnie zrobieni obcy, kilka ciekawych pomysłów, ujęć, ciekawa końcówka, no i bardzo dobra muzyka. Puściłem sobie piosenki z tego filmu na youtube i spodobały mi się :)

Zaspoileruję teraz: te postacie w białych kombinezonach ( ludzie albo cyborgi, nie wiem dokładnie), jaka to była okrutna tandeta :D Przegięli z tym pomysłem.