Grupa rzezimieszków napada na wypożyczalnię kaset wideo położoną w niewielkim miasteczku, zabijając przy tym córkę jej właściciela. Chcąc uniknąć karzącej ręki sprawiedliwości postanawiają uciec jak najdalej od miejsca zbrodni. Niestety nic nie idzie zgodnie z planem; kiedy samochód odmawia posłuszeństwa bandyci są zmuszeni poszukać miejsca na nocleg, postanawiają więc napaść na samotną farmę na odludziu i zastraszyć jej domowników. Jednak trafi kosa na kamień, gdyż osoby zamieszkujące ranczo to banda zdegenerowanych kanibali, która nie pozwoli by którykolwiek z intruzów opuścił to miejsce żywy.