BloodRayne vs Wiedzmin,którą produkcje uważacie za gorszą,bo ja stwierdzam,że obydwoma można się podetrzeć.Większych gmiotów nie widziałem,aco wy macie do powiedzenia na ten temat?Czy wiedzmin przewyższa Bloodrayne głupota czy są na równym poziomie??
Myślę, że Wiedźmin jest jednak MINIMALNIE lepszy. Ale skoro rozpatrujemy tu kategorię filmów dennych, to to naprawdę pomijalnie mała różnica.
Jeśli większych gniotów nie widziałeś, to polecam obejrzenie innego "dzieła" Uwe Bolla, mianowicie Alone in the Dark. Film momentami jeszcze głupszy, niż Bloodrayne (chociaż może to wrażenie powoduje u mnie fakt, że pierwowzorem AitD była przygodówka, wymagająca od widza myślenia, a mimo to film jest równie głupi jak ten, który nakręcono na bazie prostej rozwałki).
Według mnie Wiedźmin jest lepszy. Jednak oglądałem dużo gorsze filmy niż BloodRayne ,a nazywały się ,,Lejds", ,,Właśnie ,że tak", ,,Sophie Scholl", ,,Taras Bulba"(wersja jugosłowiańsko-amerykańska) i ,,Tytus Andronikus". Tych filmów radzę ci stanowczo unikać.