Nie no tos mnie rozwalił poprostu, cóż za teoria, to że filmy Uwe Bolla to koszmarne knoty nie jest jego winą tylko producentów filmów i gości od gier jest poprostu śmieszna... czyli według twojej teorji, jak film się uda to brawo dla reżysera za to jak zrealizował scenariusz, jak świetnie uchwycił to co trzeba itd, a jak mu film nie wyjdzie to zwalamy na producentów i kogo się da, no weż się zastanów jak to bżmi, film Alone in the Dark jest wyrażnie wzorowany na 4 części gry, poruwnaj sobie film z grą, czy myślisz że goście od tej gry którzy włożyli tyle wysiłku chcieli by żeby film wyglądał tak jak wygląda... myśle że nie, co do producenci zawsze cisną i będą cisnąć, tyle że cisną wszystkich reżyserów, bo wszyscy mają z nimi do cznienia jeżeli chcą coś reżyserować, tylko momo to innym wychodzi a Bollowi nie, więc chyba o czymś to świadczy, także go nie tłumacz, jak się czegoś nie umie robić to sie nie powinno tego robić, a Uwe robi i to nie jest klasa tylko żałość, wszyscy mamy dość jego filmów a on dalej robi :|

Święta racja.Ten gościu powinien mieć sądowy zakaz zbliżania się do kamery.Takiego tandeciarza już dawno nie było czego się dotknie to spierdoli i to w popisowym stylu.Zastanawia mnie tylko jedno kto mu daje pieniądze na te gnioty i kto sprzedaje prawa do ekranizacji.Pomyśleć że ten gościu zamierza jeszcze kręcić.Obecnie robi Dungeon Siege a w planach jest jeszcze kilka projektów min.ekranizacja FarCry...ZGROZA

Musze przyznać , że żart Ci się udał ;) teoria o biedny reżyserze pokrzywdzonym przez wrednych producentów jest bardzo zabawna ! To , że ów człek się nie poddaje nie świadczy przecież o jego rzekomym talencie tylko o tym , iż jest on piekielnie upartym osobnikiem , który kocha robić coś na czym ewidentnie się nie zna. Kto mi przypomni nazwisko i imię najgorszego reżysera w historii kina - Ed Jakiś Tam ? - on postępował bardzo podobnie... :)