to nie bylo by takich historii jak ta z filmu. chlopak zostalby potentatem w branzy produkcji dragow, tak jak dzis tacy produkuja i handluja alkoholem.
tylko, że kradzież kogoś krzywdzi, handel narkotykami to jedynie zaspokojenie potrzeb ludzi. Nie bez powodu coraz więcej krajów legalizuje narkotyki, więc twój argument jest inwalidą