Aykroyd, to mój ulubiony aktor i tak pięknie śpiewa, ale ty na prawdę uważacie, że w tym filmie był chudy?! Znaczy...na pewno w pierwszej części był, ale w tej tego nie zauważyłam!!! Był dla mnie tki jak zawsze, czyli...no cóż...napompowany:DMożę nie zwróciłam uwagi...Hmmm...