Genialne, kontrowersyjne spojrzenie na choroby trawiace amerykę i przychodzące do nas z zachodu. Wśród zarażonych ignorancją i brakiem poczucia wartości nie potrafią odnaleźć się ludzie starych czasów - Frank i sporadycznie rodzące się takie postacie jak Roxie, odporne na zatrówający społeczeństwo konformizm. Pytanie tylko czy cel uświęca środki i jak nie dopuścić, by tym sfrustrowanym ludziom przypadła rola jaką powinny odgrywać media, używając do tego bardziej humanitarnych środków. To przecież nie wynalki takie jak telewizja czy nóż są złe, ale ludzie robiący z nich zły użytek.