Boże, błogosław Amerykę

God Bless America
2011
6,9 17 tys. ocen
6,9 10 1 17481
4,7 6 krytyków
Boże, błogosław Amerykę
powrót do forum filmu Boże, błogosław Amerykę

Zdaje się, ze intencją autorów było ulżenie sobie, wylanie swych żali i frustracji. Oto biedny lewicowy inteligent jest rozczarowany faktem, że motłoch, wobec którego ma takie rzekłbym dość romantycznie wyobrażenia i wymagania, nie jest zainteresowany absolutnie niczym poza własnym durnym trwaniem. A on by chciał, żeby motłoch był bardziej odporny na głupotę kultury masowej, bardziej oczytany, bardziej tolerancyjny, sceptyczny wobec durnych gadżetów czy konsumpcji. Tyle lat już glosuje na Demokratów, którzy pompują kasę w socjal i propagandę politpoprawności, a tu na koniec wyłazi mu w telewizorze jakiś patafian i krzyczy że geje nie mogą się pobierać. He, he. A na ulicach Tea Party Movement ze swoimi wolnościowymi hasłami, o przepraszam, "populistyczną propagandą", jak to się mówi w najsłuszniejszym z języków.

Myślę że scenarzystów "GBA" również męczy ta glupota masowej kultury i dlatego nakręcili taki film. Ale gdy ten gość bierze gnata i postanawia zrobić porządek z tymi, co nie idą wzdłuż jego wspaniałych wyobrażeń o postępowym społeczeństwie, to autorzy tego filmu zupełnie niechcący trafiają w samo sedno lewicowego modus operandi. Czyli: jak hołota nie słucha po dobroci, to trzeba hołocie dać nauczkę. To nie idealizm albo zamiłowanie do niedocenianej, wysokiej kultury produkuje frustracje takich ludzi jak bohater "GBA" albo Adaś Miauczyński z "Dnia Świra", ale właśnie głęboko skrywana i tłumiona przez tyle lat pogarda do innych ludzi, których się zawsze postrzegało jako gorszych wbrew całej tej durnej retoryce o równości, równości szans czy tolerancji, którą powtarza się od czasów studenckich po to aby poczuć się nowoczesnym, a przez to lepszym od zabonnonego ciemnogrodu.

ocenił(a) film na 5
goral27

Chciałem napisać posta, ale lepiej bym tego nie ujął. Dodam tylko, ze wyszedł niezły obrazek - sojusz przegranego faceta przeżywającego kryzys wieku średniego i sfrustrowanej nastolatki, celem odbycia dżihadu przeciw telewizji.

ocenił(a) film na 10
FruitOfDeLump

Ja widze, że jak ktoś próbuje dać Wam coś prostego, banalnego, to zawsze musicie to skomplikować jakimiś wywodami "z dupy".. Dla mnie ten film jest prawdziwy tak samo w moim odbiorze jak i w zamierzeniach autorów,, A przesłanie? BE NICE!! Jak mówi Roxy w jednej ze scen: On tylko chce, żebyś był miły!!! Dlaczego nie jesteśmy tego w stanie zrozumiec?? Pędzimy tylko przez to życie w pogoni za szelestem sławą i chooj wie czym jeszcze, zapominając o samej istocie życia, o czerpaniu radości z tego co mamy, kim jesteśmy, kogo mamy obok siebie.. Ten film to dla mnie arcydzieło.
Przepraszam za bluzgi.

ocenił(a) film na 5
dazm

ok, ujmę to inaczej używając słownictwa z twojej wypowiedzi. Banał i prostota tego filmu, ta naturalna oczywistość tego co powinno być NICE w dzisiejszym świecie niechcący pokazują, że to wcale nie jest takie NICE. Może im się zdaje że oni robią se jaja i pokazują ekstremę, ale oni pokazują po prostu samo jądro tej całej ideolo z tolerancją na sztandarze.

To jest sytuacja w stylu: dają ci hamburgera, że niby smaczny i tani, ale jak się tak przyjrzeć to sam smród, chemia i koło mięsa nie leżało.

Swoją drogą, nawet to proste jak drut przesłanie BE NICE jest głupie jak but.

ocenił(a) film na 10
goral27

Dlaczego BE NICE jest według Ciebie głupie? Bo proste i banalne? I nie sądze, żeby pokazywali w filmie to, co ma być NICE a nie jest... Sądze, ze pokazują właśnie celowo to, że wcale, a wcale nie jest NICE.
Co do hamburgera i słownictwa.. Gówno jest gównem, nieważne jak je nazwiesz i w jaki piękny papierek nie zawiniesz;)
PEACE:)

ocenił(a) film na 5
dazm

Ludzie nie muszą być mili. Miła to może być pani w sklepie. Bycie sympatycznym to nie jest żadna wartość.

ocenił(a) film na 10
goral27

"Bycie sympatycznym to nie jest żadna wartość."
na tym można zakończyć...

dazm

On sam najpierw mówi jedno potem drugie - kiedyś wróci do niego to wszystko co sam od siebie daje, wtedy może coś zrozumie. Pozdrawiam