Bo się boi

Beau Is Afraid
2023
6,2 15 tys. ocen
6,2 10 1 14586
5,6 63 krytyków
Bo się boi
powrót do forum filmu Bo się boi

Nie będę się rozpisywać na temat wszystkich koncepcji psychologicznych zawartych w filmie, tylko poświęcę kilka zdań tym aspekrom, które spodobały mi się najbardziej. Ja odebrałam początek filmu jako wizje osoby chorej psychicznie. To on puszcza muzykę na cały budynek, a wydaje mu się że robią to inni. On biega nagi po ulicy. Wszystkie obrazy z pierwszego epizody to jego paranoje. Nic nie jest tam realne, ani obraz ulicy, ani sąsiadów a już na pewno nie kradzież kluczy, będąca pretekstem do tego, żeby nie przyjeżdżać do matki. A kiedy walczy w wannie byłam przekonana, że autentycznie kogoś próbował zamordować. Świetnie mi się to łączy ze sceną z amerykańską rodziną. Dla mnie to obraz psychiatryka i tego jak pacjent może odbierać otoczenie. Ma na nodze obrożę z czujnikiem noszoną przez więźniów na zwolnieniu warunkowym, wszyscy biorą tabletki, jest lekarz i pielęgniarka (rodzice) oraz inni pacjęci. Co do wizji ojca że strychu to ja go odebrałam jako tego, który faktycznie jest potworem, ale matka chroniąc dziecko ukrywa prawdę o nim. Alkoholik? Ta scena zmienia moje postrzeganie typowo froudowskiej toksycznej, pokoloniewo obciążonej matki, kasteującej swojego syna. Kobieta wzięła na siebie ciężar chroniena dzieciaka. W ogóle ostanie akty z domu i scena finałowa najsłabsze i gdyby nie one, film dostałby ode mnie wyższą ocenę. Typowy obraz matki toksyny, której narcystyczna osobowość zniszczyła dziecko. Tysiące razy przerabiany temat. Ciekawe zdjęcie z główką norowodka trzymaną przez matek niczym szpony, czy scena jak matka myje młodemu głowę, znów szpony. Sama wizja, naprawdę ciekawa i dobrze się to oglądało.