Beau się boi. Bo życie go przytłacza. Bo świat jest niebezpieczny. Bo każdy ciągle czegoś od niego chce. Bo mamie będzie przykro, jak nie przyjedzie w odwiedziny, a on by wolał siedzieć w wannie. Niewyobrażalny splot zdarzeń zmusza go jednak do konfrontacji z własnymi lękami. Po drugiej stronie jego strachów czeka prawdziwe życie i niezwykła, widowiskowa, pełna przygód podróż.
Jedni piszą, że dziecinny, drudzy, że nudny.
Dla mnie był wstrząsający. Nie potrafiłam nawet obejrzeć jednym ciągiem. Seans, to 3 godziny intensywnej pracy umysłu. Niełatwych i bolesnych emocji. To kosmiczna podróż na skraj naszej empatii i naszych traum. Doświadczenie, jakiego dawno nie doznałam w związku z filmem....
Dziwne, że jeszcze nie został dodany, dlatego wrzucam tu:
"Beau Is Afraid" zapowiadany jest jako surrealistyczny horror komediowy o everymanie w średnim wieku, który na wieść o śmierci apodyktycznej matki wyrusza w podróż do rodzinnego domu. Wyprawa szybko zamienia się jednak w przejażdżkę przez kolejne kręgi...