Bob B. pewnie po ciężkim dniu spędzonym na planie filmowym ubiera się w skóry i wsiada na jakiegoś czarnego harleya, na którym odwiedza różne rock puby i założę się, że nigdy nie wraca do domu sam ;) bulahaha ale jestem zły †††
fajnie przedstawione przygody pana budowniczego i jego maszyn...codziennie oglądam Boba budowniczego z synkiem na minimini.Widziałam również wszystkie odcinki pełnometrażowe i są równie ciekawe i fajne,jak te krótkie odcinki w tv...
to jest przykładan bajka dla naszych pociech - bez przemocy, niemawiści i innych złych uczuc...gorąco polecam wszystkie przygody Boba i jego drużyny!!!!