Nie byłam w stanie wysiedzieć na filmie do końca, chyba w połowie opuściłam salę kinową zdając sobie sprawę, że już więcej nie zniosę.
Za dużo ekshibicjonizmu i dosadności, za dużo dłużyzn,, za mało fabuły..
Nie polecam, szczególnie ludziom wrażliwym wzrokowo.
Pozdrawiam.. zniesmaczona filmem.
Jeśli mam być szczera, to zazdroszczę, że udało Ci się wyjść w połowie sensu. Ja czułam się tam wręcz przetrzymywana i marzyłam tylko o końcu, albo chociaż o drzemce.
Mój towarzysz się na mnie obraził, został do końca ale powiedział, że nie warto było.
Ciekawostką jest dla mnie, czym Polacy jako ogół (patrz średnia ocena) się zachwycają.. wnioski nie są budujące :(
a co konkretnie porażało Cię wzrokowo w tym filmie, że musiałaś opuścić salę kinową?
Rozumiem, że Ty nic z tych rzeczy nie zauważyłaś, skoro pytasz.. Najwyraźniej mamy inny poziom wrażliwości, a skoro tak, to żadna dyskusja na argumenty nie ma sensu bo sprawa dotyczy emocji a nie rozumu.
Dla mnie coś będzie nie do zniesienia a dla Ciebie nie, albo na odwrót i nie porozumiemy się przez wieki.. więc po co..itd..?
Pozdrawiam
Taaak, bo to zbyt intymna rzecz jest...:))
A tak na poważnie Drogi @adamiePL, nie trzeba być geniuszem by wyobrazić sobie ciąg dalszy takiej "dyskusji" jeśli ja oceniłam film na 2*, pisząca do mnie @kiediska86 na 8* a temat dotyczy emocji/uczuć.
A tego nie ma co porównywać bo każdy ma swoje (jak w przypadku gustów).
Tym bardziej nie ma co wyliczać tych momentów w filmie osobie, która ich nie widzi.. bo zapewne się ze mną nie zgodzi, będzie miała swoje racje, i to jest ok.. więc?
Ponadto : "na pytania odpowiadam, na zaczepki nie reaguję" zacytuję pewnego mistrza walk wschodu.
Od Twojej subtelności zależy czy odczujesz energie (intencje), które idą za słowami..
Liczę na Twoją inteligencję i że poskładasz te wszystkie puzzle.
Pozdrawiam ciepło
Bez odbioru.
A jeśli będzie taka konieczność to proponuję zmienić kanał na priv by nie zamęczać tu obecnych.
ale to jest kompletnie błędne założenie :) ja nie mam zamiaru się z Tobą kłócić, zapytałam jedynie, co konkretnie, podług Twoich obserwacji, godziło wizualnie w Twoją wrażliwość. Myślę, że po to jest możliwość dyskutowania na forum, aby zrozumieć inny punkt widzenia. Tyle ;)
Kiediska86, Pani Rajwant jest tutaj od pouczania a nie od dyskusji na temat więc zostawmy to po prostu. Pozdrawiam
Właśnie wróciłam z kina. Beznadziejny film, dłużyzny, słabo zarysowana fabuła, przejaskrawione postacie i cały czas zastanawianie się "co autor chciał przez to powiedzieć". Szkoda 19 zł za bilet.