A gdzie ja napisałem,że tego nie rozumiem?
Powszechność palenia nie oznacza,że musi robić to każda postać w filmie.
Równie dobrze można to samo powiedzieć o Wałęsie.
Jak zwykle zaczepiłeś mnie, gówno powiedziałeś i zatrułeś tylko żywot osobom, które będą męczyć się czytając twój post

To nie jest pseudo wywód ani recenzja. To notka z blogu, która jest czysta i klarowna. Swoją drogą - recka w drodze.
Skoro miał taki kaprys i to wszystko, to nie widzę przeciwwskazań abym coś takiego wypomniał.
Akurat przekleństwa u Smarzowskiego, jak i w naszym języku, nie są jedynie przecinkami, ale o tym pewnie nie wiesz, bo jedyne co czytasz to moje posty.
Raczej jestem jedynym z niewielu userów, którzy mają tu jeszcze coś do powiedzenia na temat filmów, w przeciwieństwie do ciebie - chodzącej sieroty, która szuka mojej uwagi. Ja rozumiem,że jestem zajebisty,ale żeby całe dnie poświęcać na szukaniu moich tematów na forum. Szacun, nie wiedziałem,że mam aż tak szalonych i cierpliwych psychofanów;)

Nie ma czegoś takiego jak mini recenzja, mini post czy mini list. Chyba,że mówimy o twoim mini umyśle:)
Porównania mają na celu przybliżenie czegoś, pokazanie,że coś jest np. lepsze.
Silę się na co? Jaki znowu target? Myślisz,że ja to piszę z myślą o tobie?:D
Jakie znowu schematyczne stereotypy? Jaka znowu relacja kumpla? Nie jesteś ani moim kumplem, ani osobą, która jest predestynowana do czytania moich notek. Wpadłeś tu przypadkiem, pogubiłeś się w prostym języku, co sam przyznałeś i teraz próbujesz jakoś wybrnąć z sytuacji rzucając sucharami i ogólnikami.
Nikt nie mówi o wybitności.
Tak jak wspominałem, jesteś moim wiernym podnóżkiem,ale idź już sobie. Wystarczy,że upał jest męczący. Nie mam dzisiaj czasu na rzucani ci twojej ulubionej zabawki. Poaportuj z kimś innym

Nie, bo to głupie, niezgodne z jakimikolwiek przyjętymi normami i wymyślone na potrzeby gimbusiarskiego nowomodnego języka, z zapożyczanymi zwrotami z angielskiego.
To nie są starania, to zwyczajny, prosty tekst, pisany na kolanie w kilkanaście sekund. Rozumiem,że nawet coś takiego sprawia ból twojemu ociężałemu umysłowi, ale to już nie moja wina.
Język jest prosty, nie prostacki. Prostakiem jesteś ty, w dodatku używasz obraźliwego języka i stosujesz zagrywki pokroju najgorszych ludzi jakich nosiła ta planeta.
Wieś dla niektórych zaczyna się 300 metrów za centrum miasta. Wieśniak to stan umysłu i najlepszym przykładem na tym portalu jest twoja osoba.
Dobra, a teraz serio, idź już pobaw się w kuwecie, czy coś

Tego,że określenie mini nie łączy się z czymś takim, biorąc pod uwagę treść, nazewnictwo i pierdyliard innych rzeczy.
A co to ma wspólnego z angielskim, tępa strzało?:D
Jak to po co? Żeby przystrzyc fryzurę i kupić litr chleba
Kilka godzin pisać recenzję? Poważnie jesteś tak ociężały i mierny,że ślęczysz nad swoimi postami godzinami?:D
Dlaczego wrogiem? Jedynym wrogiem ludzkości jesteś tutaj ty.
Biczowali to cię starzy za młodu