też was drażniło te ciągłe palenie przed operacją? przecież wydychany dym mógł zanieczyścić ranę
Papieros to był symbol profesora, z resztą na sali mają maseczki, po wypaleniu papierosa dym już nie wylatuje, w dodatku wtedy było wiele innych możliwości zakażenia rany, więc to że ktoś zapalił przed zabiegiem nie wiele wnosiło.