Witam.Ogólnie obsada dość silna,ale film nudzi, jest za długi.Dopiero końcowe 30 minut ciekawią,fajnie pokazani kanibale,ale za mało tego jak na horror, dlatego ciężko sprecyzować gatunek:( Westernu także tu mało, jedyne godne zauważenia to rola Richarda Jenkinsona :)
A mi właśnie podobał się początek i środek filmu, gdzie fajnie było budowane napięcie i ukazana przygoda na prerii. Później to wszystko zaczęło się rozmywać, łącznie z kanibalami, którzy jakoś bardzo mną nie wstrząsnęli. Nie wiem dlaczego może to wina tej sztucznie wykreowanej jaskini rodem z tektury ;) Może dlatego że posturą przypominali bardziej kulturystów, aniżeli Indian. Szkoda bo film miał bardzo fajny potencjał. Oczywiście nie jest zły, ale jednak czegoś zabrakło.