szczególnie dobra i wzruszająca końcówka. Choć ja byłem nastawiony bardziej na dynamiczna akcję. Niemniej z czystym sumieniem siódemka.
Najmocniejszym punktem tego filmu była zdecydowanie muzyka!. Przy takim tle z niejednego filmu można zrobić hit. Co do samej realizacji, myślę że ocena końcowa powinna oscylować w przedziale 6-7/10. Osobiście dałem 6, gdyż nie do końca podobał mi się styl przedstawienia tej historii i momentami chaotyczne, dezorientujące sceny. Elementy walki jak najbardziej na plus, dobre technicznie i nie psuły widowiska. Sam wątek miłosny, ciekawy i miał w sobie coś, co mimo wszystko przykuwało uwagę do samego końca filmu. Jedynie ostatnia scena batalistyczna "w obronie królowej", trochę przeszarżowana z uwagi na brak realizmu. Dobre kino dla miłośników filmów historycznych z dalekiego wschodu...