Dokładnie, o tym samym pomyślałem.

ja również! ruchy, zachowanie i przede wszystkim podobna barwa głosu kiedy śpiewają :D

Tak!!!!!! Pierwsza mysl mojej mamy w kinie to skojarzenie z keeping up appearances:)

ja także. Cały film myślałam, kogo mi przypomina!

Tak ! I śpiewa tak samo !

taka margaret thatcher z sąsiedztwa :)

Dokładnie tak, miałam to samo wrażenie :-D ten śpiew..

Też tak pomyślałam, cały film czekałam aż wyjdzie Emet i powie : ona śpiewa na mnie :)

Dokładnie. Od razu mi się przypomniała Bukietowa ;p

Dokładnie, Pani Bukietowa :D

O tym samym pomyślałam na scenach ze śpiewaniem. Brakowało tylko tego,żeby Emmet wyszedł ze swoją słynną przerażoną miną i krzyknął:"Mówiłem,że będzie na mnie śpiewać" :D.

;)

Od pierwszych scen widać inspiracje Panią Bukietowa ;)