REWELACJA! Meryl Streep..... jedna z najbrzydszych a zarazem najlepsza aktorka swiata. To bylo po prostu mistrzostwo swiata. Film sam w sobie nie jest komedia, ale gdy Florence zaczynala spiewac, cale kino smialo sie na glos az dudnilo. Cudowne uczucie, bo czulem troche wspolczucia dla oryginalnej Florence, ale za jej 'dar' do spiewu i radosc jaka niesie jej 'wycie' - mozna sie w niej zakochac
Brzydka ? To prawda że z urodą nie ma jej co porównywać do takiej Penelope Cruz albo Monici Bellucci, ale jej aktorstwo w filmach jest tak wybitne że nawet wygląd nie ma nic do rzeczy. Jakieś 30- 40 lat temu wyglądała wręcz wspaniale, teraz wiadomo że się zestarzała i to z taką klasą- szczerze to nie wyobrażam sobie jej młodej :D Brzydka to jest McDormand albo Toni Colette xd