Szczere polecam obejrzeć, ale jedynie osobom, które mają otwarty umysł i rozumieją, że udawać że czegoś nie ma nie oznacza, że się to nie dzieje. Owszem, w filmie pokazano jedne z bardziej szokujących praktyk, ale o to właśnie chodziło. To nie jest Na dobre i na złe, w którym każdy lekarz niczym przyjaciel nam współczuję i pociesza. W Botoksie nie ma happy endow, cukierkowosci i pozytywów, a wręcz 'samo zło', ale to nie oznacza, że film sam w sobie jest zły. Dobre aktorstwo, trudne tematy, kilka śmiesznych scen i tekstów (dark humour). Film zdecydowanie dla ludzi o otwartych umysłach i otwartych poglądach. To, że coś wiemy i widzimy nie zmusza nas by się z tym zgadzać i akceptować (jak zmiana płci czy aborcja) ale nie udawajmy, że tego nie ma. Dla ludzi, którzy wiedzą, że jest wiele odcieni szarości, a nie tylko czarno na białym.