To co miało być śmieszne wcale takie nie było... 
Sceny zbyt przesadzone i przekombinowany scenariusz... 
Liczyłam na więcej...
Ale serio, niech no mi ktokolwiek wytłumaczy, z jakiego powodu tak ogromną karierę robi ostatnio wyraz "żal". Dzieciaki rzucają nim na lewo i na prawo - zwłaszcza w necie - przy każdej możliwej sytuacji, na ogół niezbyt celnie i stosując niejednokrotnie groteskowe słowotwórstwo ("ale to jest żalowe"). Dlaczego? Brakuje w języku polskim wyrazów pozwalających opisać niezadowolenie?