4,8 52 tys. ocen
4,8 10 1 52159
4,3 26 krytyków
Brüno
powrót do forum filmu Brüno

Genialna robota Cohena! Wielki szacunek dla tego człowieka!

Niesamowite jest to, jak błyskotliwie potrafi znaleźć w ludziach niedorzeczne uprzedzenia i tak ich zmanipulować i podjudzić (czego zwykle nie są świadomi), że je w nich uwypukla czyniąc ich śmiesznymi na własne, zresztą, życzenie (!). Jak trafnie potrafi wydobyć pewne charakterystyczne i ograniczające "trendy" światopoglądowe w różnych kręgach społecznych.. Jak jednocześnie potrafi w bardzo jaskrawy sposób skonfrontować ze sobą zupełnie sprzeczne ze sobą i skrajne zarazem postawy, które prezentują pewne grupy ludzi, którzy święcie wierzą w swoje racje i sposób na życie..

Jego umiejętności manipulacji są niesamowite - w ciągu kilku minut potrafi zapanować nad jednostką (często szanowaną i wpływową) lub tłumem ludzi (!) i sterować nim w dowolnym kierunku. A niewątpliwa inteligencja pozwala mu dostosować się do przebiegu rozmowy i nie tracić zimnej krwi!
Jego rozmówcy potrafią odpowiadać na pytania niepoprawne politycznie doprowadzając do szokujących zwykle odpowiedzi.. Potrafi wywołać określone silne reakcje poprzez, nazwijmy to, "terapię szokową" doprowadzając do ukazania tego, co ludzie naprawdę myślą na dany temat i jak się okazuje, są to bardzo silne i krzywdzące emocje. Ludzie, którzy zwykle się hamują i wolą pewne rzeczy przemilczeć, nagle nie potrafią..


Dlaczego mu się to udaje? Zwykle udaje głupka i totalnego laika (co dla niektórych świadczy o żenującym poziomie filmu) po to właśnie, żeby rozmówcy myśleli o sobie lepiej i wyzbyli się wszelkich hamulców. Metoda może mało elegancka (dlatego pewnie dla estetów nie do przyjęcia), ale za to jakże efektywna :)


Do tych, którzy widzą jedynie penisy - spróbujcie może obejrzeć film jeszcze raz, ale traktując to jako film o człowieczeństwie. Jako film przyrodniczy o gatunku ludzkim. Może własne odbicie w lustrze? I zastanówcie się, jak pewne poglądy (które może sami wyznajecie) są po prostu.. groteskowe i niedorzeczne :) Tu nie chodzi o robienie z siebie błazna tylko o ukazanie określonych postaw!

No, chyba, że nie macie dystansu do życia, to już inna sprawa.
Do niektórych homofobów i innych "fobów" na forum: Krytykujcie sobie dalej publicznie film za gejowatość głównego bohatera czy za co tam jeszcze sobie chcecie, ale założę się, że po obejrzeniu filmu wasze samopoczucie uległo lekkiemu pogorszeniu czy tego chcecie czy nie. Bo nie wierzę, że, po tak niecodziennej przecież możliwości dokładnego przyjrzenia się pewnym skrajnym ludzkim reakcjom za bezpieczną tarczą ekranu, nie zrobi się komuś po prostu trochę głupio, kiedy pomyśli sobie, że nadmierna "zatwardziałość" w poglądach wygląda tak właśnie jak na tym filmie, czyli.. śmiesznie ;)

PS. Genialne aktorstwo i akcent :)

ocenił(a) film na 1
Pao

Sory człowieku, ale zdala od gejostwa, jak można nazwać to prymitywne coś arcydziełem. To jest najniższy poziom humoru nie widzisz? Oczywiście, że śmieszny(śmieszny żałosny), ale nie wymagający zbyt wiele. Stawiam, że wymyślenie tak prymitywnych "żartów" nie jest za trudne. Jedynce co mnie naprawdę rośmieszyło to "kupienie dziecka" i nazwanie go "gejątko". Wracając do gejostwa, po co je tak podkreślać? Homoseksualiści nie chcą być wyjątkowi, ani wytykani (zapewne), a takie podkreślanie ich jakby nie było "inności" to właśnie prowokuje.