Naprawdę nie polecam oglądać z rodziną ...
Zdecydowanie nie jest to kino familijne.Ktoś mógłby poczuć się urażony.hahaha
Oj, no co Wy, bo chciałam przy niedzielnym obiadku oglądnąć :(
Chcieli dobrze, wyszlo o wiele gorzej. Film sam w sobie denny i przesadzony. Wytrwalam polowe, potem zasnelam ;).
jeśli o mnie chodzi to zupełnie odwrotnie, Borat przesada , Bruno dobry :P
A zwłaszcza z kimś starej daty.
Ja oglądałam Bruna z mamą. :D Nie była jakoś specjalnie zaskoczona lub urażona, po prostu śmiała się razem ze mną. :) To tylko film, komedia, a komedie są przecież po to, by się śmiać.