Nie oglądajcie go. Komedia, która nie jest komedią, żarty niebędące żartami. Ten film jest żałosny. Nie wytrzymałem do końca. Fabuła nie trzyma się kupy, gra aktorów beznadziejna. Postać główna na maxa przerysowana, niestety niefortunnie. Cohen w roli geja jest tak zmanierowany do granic, że w życiu nie zobaczycie takiego homoseksualisty w rzeczywistym świecie. Bruno to po prostu idiota. Nie ma co tu oglądać, a jeśli ktoś ma dobry gust i zna się na żartach, to bez względu na orientację psychoseksualną nie będzie się na tym filmie śmiał. 4/10 z litości.
zgadzam się. beznadzieja. A na sali siedziały dzieci. Kto wpuszcza dzieci w wieku ok 7 lat na taki film?? W kinie nie powinni sprzedawać biletów dzieciom na tak zboczony film. Powinien on być dozwolony od 18-tego roku życia!!!!
W dodatku nikt na sali się nie śmiał(przynajmniej na CAMie, który ja widziałem;))oprócz jednego kolesia. Może to był recenzent?;)
do autora tematu zastanawia mnie jedno po co w ogole szedles do kina...od poczatku wiedzialem czego sie spodziewac po filmie i nie zawiodlem sie...glupawka w 100% i tak mialo byc...:(:(:(:(:(
Fabuła? hehe.. dobre. Nie każdy ma takie poczucie humoru. Nie każdemu może się to spodobać. Często oglądam z tatą głupio-śmieszne filmy. Natomiast moja mama takich nie znosi. Jak ja byłam w kinie to wiele osób się śmiało. Trochę irytowało mnie wiele, jakby to nazwać, nagich scen, no wiecie, niezbyt dla dzieci. Też uważam, że film powinien być od 18, albo przynajmniej 16 lat. Postać główna na maxa przerysowana? Tak, ale myślę, że to był zabieg specjalny. O to właśnie chodzi w tym filmie. Aby śmieszył i myślę, że tę rolę odegrał znakomicie.
jak dla mnie wyskrobać 
.. bo trzeba być debilem żeby czepiać się fabuły i przerysowanej postaci w tego typu fimie. 
 
ps.poważnie nie zobaczymy takiego homoseksualisty w rzeczywistym świecie:)?
w Heliosie chyba od 18 godziny:) ? szkoda kasy na taki (s)hit... taka prawda... wiekszosc czasu w kinie zastanawialem sie co ja tam robie... ^^'
pisze w repertuarze.. http://www.heliosnet.pl/17,Opole/BazaFilmow/Szczegoly/film/540/Bruno
Nie mam nic do powiedzienia, wiec przychrzanie sie do przecinkow i kropek. Jakie to zalosne.
według mnie Cohen miał zamiar ośmieszyć ludzi nienawidzących gejów jak również niektóre zachowania środowiska gejowskiego. nie on pierwszy używa skrajnego przerysowania do wyśmiania cech ludzkich. niektóre momenty rzeczywiście wydawały mi się lekko przesadzone i nieśmieszne, ale wg mnie ponownie udało mu się ukazać panujące stereotypy.
POszłam na to rano po premierze z ciekawości. Razem ze znajomą byłyśmy same na sali i całe szczęście. Byłam w głębokim szkou oglądając ten film. Z kina wyszłam zorszona. Jestem osobą tolerancyjną i naprawdę wiele rzeczy mogę zrozumiec ale niestety ma to swoje granice. Bruno przekroczył te granice. Momentami sceny były odrarzające. W pewnym momencie miałam juz dośc i chciałam wyjśc. Jedyne co mnie się w tym ilmie podobało to ta piosenka końcowa. Zastanawia mnie tylko,ile producenci musieli zapłaci Bono, Slashowi, Snoopowi i Eltonowi za wystąpienie w tym czymś. Ja miałam ich w miarę normalnych i szanujących się artystów.
a ja sie nie zawiodlam bo film byl dokladnie taki jaki mial byc z zalozenia :) i pokazal to co mial pokazac :) A "gra aktorow" film mial pokazac reakcje ludzi na przerysowana postac taka jak Borat. Taki byl zamysl, zeby wygladalo/bylo amatorskie.
Komedia która nie jest komedią? Chłopie... wiesz co to komedia? To taki film co ma śmieszyć i bawić. I jest to jedna z lepszych komedii od czasu... Borata :) 
 
Za dużo naoglądałeś się pseudo-komedii romantycznych i teraz zatarło Ci się w głowie znaczenie tego słowa. 
 
A film jest świetny. Polecam każdemu, który lubi absurdalny na maxa humor.
Film rewelacyjny! Cohen- kameleon również. Cięty absurdalny humor.Doskonały zmysł obserwacji. Jak dla mnie genialna scena rozmowy z matką, która swojemu dziecku zrobi wszystko łącznie z liposukcją i przebraniem za nazistę palącego żydowskie dzieci, żeby tylko zarobić trochę grosza. Cohen dość niebezpiecznie balansuje na cienkiej granicy- założę się , że kilka spraw w sądzie już czeka. Ale kto inny byłby do tego zdolny?
popieram kolezanke nade mną w 100%! 
choc oczywiscie zgrozą jest wpuszczać na ten film dzieci, jest on stanowczo dla starszych odbiorców.
podobał mi się ten film :) 
a najbardziej to ,ze wszytsko było ralne. Opórcz bruno i asystenta nikt nie był aktorem. 
A więc jeśli mówicie ,że był żałosny ohydny itd. to takie po prostu jest życie :). A ktoś jedynie to sfilmował..
pudding jak tak Ci żal to się popłacz. I nie oglądam komedii romantycznych. 
Są dobre komedie na tym świecie, ale ten film do nich nie należy. Dobrą 
komedią jest np. czarna żmija, czy catherine tate show(seriale komediowe). 
Świetną komedią jest np. poszukiwany, poszukiwana czy brunet wieczorową 
porą. Bruno nie jest niczym nowatorskim gatunkowo. To po prostu komedia, 
która się nie udała. Niektórzy ludzie rozumieją, że filmy typu American Pie 
część setna czy Bruno to garść żartów poniżej pasa, a nie prawdziwe 
komedie.
Tysiunia, życie takie nie jest. Open mind - poważnie nie zobaczysz takiego 
homoseksualisty w realnym świecie. W dodatku twój nick sugerowałby, że 
zrozumiesz odmienne zdanie, niestety ty popisałeś się wyjątkową ignorancją 
nazywając mnie debilem.
Dla mnie film jest dokładnie taki jak sie spodziewałem kontrowersyjny ,balansujący na cienkiej granicy dobrego smaku,sporo w nim śmiesznych scen
Śmieszy Cię moje rozczarowanie? Temat, który założyłem, dotyczy filmu a nie 
mojej osoby. Lepiej zamknijmy już dyskusję, bo mija się to z celem.
A mi się podobał jest skandaliczny absurdalny taki jakiego się spodziewałam . Komedie są różne tak więc różnym odbiorcom podobają się różne rzeczy. Zresztą uważam że ten film kwalifikuje się do takich które się albo bardzo podobają albo bardzo nie podobają więc przekrzykiwanie się czy film jest dobry czy nie nie ma tutaj sensu... 
no ale ten film przede wszystkim chyba nie miał być śmieszny, śmieszne sceny były wg mnie jakby przy okazji. Film ten ukazuje stereotypy ludzi, wyolbrzymia je - dzisiaj chyba tylko tak możemy zobaczyć swoje wady.
Zgadzam się z autorem tematu. Film bez głębszego sensu. Zobaczyłem tam za 
dużo i nie, nie jestem jakimś wrażliwcem. Lubię "głupie" komedie, ale bruno 
to żenada. Już wolałem go jako Ali.G.
Lepiej wybrać to: ZOOLANDER - "głupia komedia" z tzw. drugim dnem, czyli po prostu jeden wielki szyder ze świata mody, bardziej smaczna niż film będący aktualnie na tapecie, posiadająca dodatkowe smaczki w postaci odjechanych kreacji i licznych celebrities grających samych siebie. Duet B. Stiller, O. Wilson powala już samą swoją "zewnętrznością". Szczerze polecam tą niedocenioną prawdziwą perelkę. 
http://www.filmweb.pl/f12032/Zoolander,2001
Ludzie, to nie jest wcale taki zły, gejowski film. To jest nic z tym, co ja widziałam, "Another Gay Movie" czyli gejowska parodia "American Pie". Jeśli się komuś nie podobał "Bruno" to nie polecam AGM. Pozdro, ;)