generalnie film ciekawy. w większości naprawdę śmieszny jednak chwilami Cohen przesadził i niektóre motywy były po prostu obleśne. koleś widać nie zna granic a to dla niektórych dobrze a dla innych źle;] właściwie to po wyjściu z kina zastanawialiśmy się z przyjaciółmi komu bardziej chciał pojechać - pseudo projektantom, gwiazdom i gwiazdorom, terrorystom, amerykanom czy gejom?;> wielkie zaskoczenie to goście w końcowej piosence:O