4,8 52 tys. ocen
4,8 10 1 52159
4,3 26 krytyków
Brüno
powrót do forum filmu Brüno

film genialny jak sie podejdzie do niego z dystansem.jak ktos jest przeczulony na punkcie homoseklualistow badz na punkcie wrogiego nastawienia do homoseksualistow to moze poczuc niesmak.ja wlasnie wrocilam z kina gdzie nawet na minute nie ustawaly smiechy,sama czuje,ze bede miala zakwasy :D polecam w 1000%,mocna dawka dobrego humoru,texty kapitalne

ocenił(a) film na 4
So_be_it_

"Gdzie nawet na minutę nie ustawały śmiechy". Cóż, na seansie na którym byłem ja też nie ustawały smiechy. Tylko że wydaje mi się, że nasza polska publiczność ma poważny defekt i w związku z tym Cohen nie miał aż tak trudnego zadania. Wystarczyło, że na ekranie pojawił się goły męski tyłek lub sztuczny penis, a wszyscy rżeli na maxa. Po wyjściu z kina odniosłem wrażenie, że gdyby zamiast "Bruno" pokazany został pierwszy lepszy gejowski pornos to wszyscy po prostu umarliby ze śmiechu...

Niestety, "Bruno", przy wszystkich swoich wadach i zaletach, pokazuje dobitnie jakim zacofanym społeczeństwem ciągle jestesmy.

ocenił(a) film na 9
anjin_2

Widok męskiego członka nie śmieszy, ale tańczącego i fikającego koziołki - tak. A gołe męskie tyłki podniecają mnie i większość polskich kobiet. Poza tym gejowskie zabawy w tym filmie były naprawdę śmieszne i polska publiczność miała prawo rżeć przez cały film.
Zgadzam się całkowicie z autorem wątku - film genialny!!!

ocenił(a) film na 4
sandrus917

Cóż, kiedy ja byłem w kinie ta dojrzała publiczność śmiała się nawet podczas wyświetlania napisu "9 miesięcy później".

Ja nie chcę tego filmu atakować, bo generalnie mi się podobał, rzeczywiście było w nim sporo zabawnych scen. Ale czy rzeczywiście na miano "genialnej" sceny komediowej zasługuje wywijanie czarnym dildo przez kilka minut? Myśle, że Cohen miejscami cofnął się trochę od czasów "Borata"

anjin_2

a mi się wydaje, że po prostu zmienił trochę konwencję w stosunku do tego, co było w Boracie, ale na pewno Bruno nie był gorszy. Borat był pierwszym tego typu filmem - dlatego robił takie wrażenie. Bruno jest, moim zdaniem. bardziej dopracowany, ale i widownia ma większe wymagania.
Niemniej - ja też nie przestawałem się śmiać.

ocenił(a) film na 10
anjin_2

Nie rozumiem jak można nazywać ludzi zacofanymi,ponieważ śmiali się z prostych spraw,z żartów niewyszukanych, z pokazywania gołego tyłka itd. No nie wiem,ja nie spotykam się z tym na co dzień, znajomi nie machają mi penisami na powitanie więc głupawe sceny z filmu po prostu mnie śmieszyły. Nikt nie zapowiadał komedii przepełnionej 'grzecznym' i 'inteligentnym' humorem, moim zdaniem każdy kto widział Borata wiedział co go czeka i szedł do kina na własną odpowiedzialność. Ten kto spodziewał się 'smacznej' komedyjki był delikatnie mówiąc naiwny. Dla mnie film był obrzydliwie...śmieszny :D

sandrus917 - z autorką jak już coś :)

ocenił(a) film na 4
So_be_it_

Nie zrozumieliśmy się. Nie zarzucam nikomu, że śmieje się z prostych żartów. A tym bardziej idąc na "Bruno" nie spodziewałem się smacznej komedyjki. Po prostu obserwując reakcje widowni w kinie odniosłem wrażenie, że tych ludzi bardziej śmieszy sam fakt pokazania na ekranie gejowskiego seksu niż wysiłki komediowe pana Cohena. A to świadczyłoby już o pewnej niedojrzałości. No ale może to moje błędne wrażenie :)

A tak szczerze, nie krytykując poczucia humoru innych, to wydaje mi się, że w tym filmie było mnóstwo drobnych "smaczków" zarówno językowych jak i odniesień kulturowych, które byly znacznie śmieszniejsze niż wywijanie wspomnianym penisem. No bo takich scen można uświadczyć w co drugiej komedyjce, a owe smaczki świadczą właśnie o nieprzeciętnym talencie Cohena w obrazowaniu rzeczywistości.

ocenił(a) film na 10
anjin_2

Mhm,no z tym to się zgodzę. Fakt,wiele osób śmiało się do rozpuku nawet z najsłabszych żartów,ale to może kwestia ogólnego rozbawienia filmem. Mnie jak ruszyły pierwsze dowcipy to potem sama śmiałam się praktycznie non stop.Właśnie za to tak polubiłam ten film, za to jak dobrze potrafi poprawić humor :D A głównie za te wspomniane przez Ciebie smaczki.

Jakby nie było film warty obejrzenia. Uważam,że wywołuje mocne emocje - złe,dobre,ale na pewno nie obojętne...

ocenił(a) film na 4
So_be_it_

Oczywiście, że wart obejrzenia, choćby po to żeby móc później swobodnie krytykować :)

ocenił(a) film na 10
anjin_2

Dokładnie :)
Pozdrawiam.

So_be_it_

Ja też śmiałam się do rozpuku, mimo że czasem miałam wrażenie, że śmieję się z prymitywnych żartów... :)

ocenił(a) film na 10
mika_online

No i o to chodzi! Niektóre żarty tak tępe,że aż śmieszne i ja nie widzę w tym problemu. Wręcz sukces :D

ocenił(a) film na 2
So_be_it_

Genialny...?!? Ten film, to totalny kretynizm!

ocenił(a) film na 10
sant

Dla jednych tak,dla innych nie. Dla mnie nie był on na pewno normalnym filmem... W swoich zbiorach nie umieściłabym go w przegródce 'Komedia'. Może właśnie w 'Kretynizm' :p Tyle,że dla mnie był to pozytywny kretynizm. Takie odmóżdżenie się przy tak porąbanym filmie czasem się przydaje.

użytkownik usunięty
So_be_it_

ja byłem na seansie na którym było z jakieś 15 osób czego połowa naprawdę się smiała, mi to nawet łzy w jednym momencie poleciały. mocy film, fajnie że powstał bo brakuje tego typu filmów, w których pokazują takie rzeczy bez ogródek.

ocenił(a) film na 10

pod ostatnim zdaniem podpisuję się rękami i nogami!

So_be_it_

Podobna tematyka, ale bez tematu gejostwa, szczerze polecam:
http://www.filmweb.pl/f12032/Zoolander,2001