dopiero co go obejrzałem i powiem krótko TO BYŁ NAJOBRZYDLIWSZY FILM JAKI W ŻYCIU WIDZIAŁEM a szczególnie scena z tańczącym k***sem albo na początku z pchaniem w dupę . i tyle
W tych scenach przeginał, ale te sceny też miały sens! Oczywiście nie jestem aż tak zaślepiny Cohenem żeby powiedzieć że to było Dobre/niezbędne/superfajne bo można to było innaczej przedstawić, ale te sceny miały przekaz. Przesłanie tego filmu było mądre, film był spostrzegawczy i błyskotliwy, ale te sceny, które innaczej można było POKAZAĆ były zwykłą prowokacją i próbą wywołania kontrowersji. Polecam jeszcze Ali G Indahouse. A jak zobaczysz Aliego to zobacz Borata. Może to zmieni twój pogląd na jego twórczość. 
Pozdrawiam, CJ