4,8 52 tys. ocen
4,8 10 1 52159
4,3 26 krytyków
Brüno
powrót do forum filmu Brüno

wiedząc jaki był film "Borat" można się było spodziewać wszystkiego... wchodząc na salę w Noc Kina w Multikinie wchodziłam właśnie z takim przekonaniem, że wiele widziałam i nic mnie nie zaskoczy... zaskoczyło...
Ludzie, trochę więcej dystansu do filmu i do samych siebie, co prawda to prawda, nie był to film dla tych, którzy na słowo "pedał", "gej" dostają gorączki, ale film przebrnąwszy przez tą otoczkę zniesmaczenia i szoku z przymrużeniem oka jest na prawdę zabawny w tej całej swojej głupocie i prostocie :P czy warto iść na niego do kina? Dla samych reakcji ludzi w kinie warto :P jak bym go oglądała w domu pewnie po tych 15 min. z przekleństwem na ustach bym go wyłączyła. Jak zamierzacie go oglądnąć to ze znajomymi :D

ocenił(a) film na 4
3dy513q

zdecydowanie sie z Toba zgadzam;d jak ogladalam sama to ogarnialo mnie obrzydzenie i niesmak, film wogole nie smieszny. Ale ze znajomymi mozna niezle jaja porobic i obgadac ;d

ocenił(a) film na 1
ambershine

ja tez myslalam ze borat to bylo cos niespodziewanego, natomiast prawdziwa niespodzianka spotkala mnie na nocy kina ;)) pani obok mnie wyszla po 10 min. ja wycielabym pare naprawde ohydnych scen xd a wlasciwie jedyne co mi sie podobalo to koncowa piosenka! ;d

ocenił(a) film na 1
3dy513q

Faktycznie idiota machający na ekranie fujarą to bardzo zabawne. Tu nie chodzi o kontrowersyjność, bo masz rację że trzeba wyluzować jak się ogląda taki film. Problem jednak w tym że film jest po prostu mało śmieszny, nudny i jego głupota nie przekłada się na śmiech. Jeżeli już jest jakaś bardziej zabawna scena to natychmiast zostaje przyćmiona toważyszącą jej żenadą. Dla mnie najgorszy film jaki widziałem w życiu. Pozostaje mieć nadzieję że już nigdy nic takego nie powstanie.

ocenił(a) film na 6
Aldo_Raine

wybrałeś akurat jeden moment z filmu, wiem- było ich więcej i jeden gorszy od drugiego. Ja się momentami śmiałam, chociaż szczerze przyznam że teraz, po jakimś czasie od oglądnięcia filmu to nie pamiętam z czego, nie zapadła mi w pamięć praktycznie żadna scena z filmu, a to świadczy o tym że nie ma o czym pamiętać, bo film zupełnie nic nie wnosi.

ocenił(a) film na 9
Aldo_Raine

Uśmiałem się jak nigdy na żadnej komedii. Najlepsza komedia jaka oglądalem. Celem komedii jest rozbawienie widza i Bruno to robil niemal w kazdej scenie.

Do pewnego stopnia ten film jest dla ludzii inteligentnych ktorzy posiadaj wiedze na temat kultury ameryknskiej jak i rowniez kultury showbiznesu. Bruno nasmiewa sie z tego wszytkiego moze i w prymitywny sposob ale jakze dobitny i zrozumialy. Powiem wam ze ten film nawet moze otworzyc oczy na wiele nowych kontorwersyjnych tematow. ....nie wiedzialem ze jest taki biznes jak czyszczenie odbytu... haha...czlowiek zawsze sie uczy!

ocenił(a) film na 1
Aldo_Raine

Ja na tym arcyNIEdziele byłam również w kinie (nikt nie wyszedł w trakcie seansu), ale rzeczywiście - nic gorszego powstać już nie mogło - spodziewałam się powrotu Borata, który był prześmiewczy, ale Bruno po prostu mnie zniesmaczył. Czasem oglądamy komedie i itp. , żeby się pośmiać, ale to nawet nie było na tyle głupie, żeby było śmieszne - jak dla mnie totalna pomyłka.