Całość interesująca, ale komentarze są żałosne i beznadziejne, co bardzo zaniża jakość dokumentu. Nie dość, że mamy doszukiwanie się czegoś, czego nie ma i być nie może, jak ciągłe wstawki, że coś nadaje piękna, głębi, artyzmu itp. w kawałku sfilmowanej ulicy, zabawy, pracy itp., a nawet w tym że ktoś cielęcym wzrokiem zagapił się na kamerę, to jeszcze komentator podaje informacje sprzeczne z tym, co widać na ekranie, jak np. jadący autobus, kiedy jedzie tramwaj, że kot podrapał, kiedy tego nie zrobił tylko opuszkami przyciągał rękę, czy że dzieci ubrane są na czerno, choć żadne nie ma czarnego ubioru, tylko w innych kolorach (odcienie szarości).