Jak dla mnie scena powrotu Sama za mało wzruszająca, powinno byc w niej więcej radości i łez. Ogólnie wątek "romansu" i niespodziewanego powrotu podobny do wątku z "Pearl Harbor".
Ale akurat nie chodzi mi tutaj o jego zachowanie bo to akurat jest zrozumiałe, reakcja jego żony była jakby nie w pełni szczęśliwa.
Zgadzam się z alus2912. Też strasznie rzuciło mi sie w oczy, ze reakcja rodziny była nie za bardzo ten tego...Córki wiedziały, że ojciec nie żyje...żona tak samo. A przywitały go jakby wrócił z długiej podróży bez powikłań;)
polecam szwedzka wersje tego filmu ... moim zdaniem amerykanie spłycili ten film pod swoja publiczkę, szwedzka wersja zryła mi psyche pięknie ..