Może i amerykański, może da się do czegoś przyczepić ale ja, stary dziad spłakałem się jak pensjonarka. Dlatego uważam film za bardzo dobry, jak nie wybitny a aktorstwo na bardzo wysokim poziomie. Chociaż z drugiej strony oglądałem po wypiciu całej butelki wina ... W każdym razie ode mnie 9 a teraz spróbuję upolować duński oryginał skoro tak wiele osób pisze, że jest lepszy.