Film wyzwala ogromne emocje. Świetna kreacja Maguire'a. Warty obejrzenia...
Potwierdzam i dodam jeszcze od siebie, że po tym filmie Maguire nie jest juz dla mnie synonimem Spidermana.. To jego najlepsza rola.. Nie sądziłam, że potrafi tak zagrać..
Mnie Maguire bardzo pozytywnie zaskoczył. Film moim zdaniem trochę nudny, ale są sceny perełki :). I dopasowana muzyka :)
Emocje w tym filmie sięgają zenitu. Jestem wgnieciona w fotel. Maguire był świetny, ale dla mnie największą i najlepszą rolę odegrała Bailee Madison - była wprost rewelacyjna, w życiu nie widziałam, żeby dziecko w tak doskonały sposób umiało wcielić się w postać. Będą z niej ludzie, niech tylko nie zbłądzi.
To prawda dużo w nim emocji. Większość filmu przepłakałam, to jak bohater dusił w sobie tę tajemnicę, katował się nim.
Film pokazuje wojnę, może nie wojnę tę prawdziwą, ale w człowieku, zmaganie się ze swymi własnym bólem po niej.
Polecam.
Dla mnie to przeciętny dramat obyczajowy - przewidywalny i nie trzymający w napięciu. Gra Maguira jest słaba - cały czas ma tą samą smętną minę. Zauważcie jak w filmach krzywi się di Caprio. A tutaj mamy smętną twarz Magiura i to ma wystarczyć.
takk....Tobey zagrał super, szczególnie scenę w kuchni. Aż mnie zatkało. Zgodzę się z Tinteczką - Bailee Madison była (jak dla mnie) największą perłą tego filmu. co do ogólnego wrażenia - średni. spodziewałam się czegoś lepszego...wiadomo, obsada.