dla mnie numer jeden w filme - cos niesamowitego jak na ten wiek
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Co prawda aktorstwo małych dzieci często mnie irytuje i nie mówię tego tylko o rolach dziecięcych w polskich serialch. A tu niespodzianka. Obie dziewczynki były bardzo wiarygodne, ale Bailee rzeczywiście miała większe pole do popisu. Ta scena przy stole była bardzo dobra i w ogóle jej relacje z ojcem po jego "zmartwychwstaniu". No i urocze scenki z Jake'iem Gyllenhaal'em.