Lekkość, doskonała zabawa stereotypami, gorzki obraz Rosji i Ameryki, wartości, dla których warto narazić życie i jechać na koniec świata. Aż dziw, że Bałabanowa stać było na taką lekkość. Do tego przegląd najlepszego rosyjskiego rocka, bezbłędny Bodrow, Suchorukow i Makowiecki - czego chcieć więcej? Film oglądałem kilka razy, muzyki słuchałem 100 - i ciągle mają ten sam urok, który nie przemija. To samo mogę napisać o Siostrach Bodrowa. Ode mnie Brat II ma 10 i niechaj prawda, przyjaźń, miłość i wierność zawsze zwyciężają!