Film nie za dobry, rezyser kierowal sie Pila (SAW), film nie trzymajacy w napieciu, ogladalo sie go bezuczuciowo, ktos zapisal ten film do gatunku horror, tylko problem w tym, ze nic takiego tam nie bylo krew sie nie lala, nic nie ucinali, takze nic szczegolnego, pila wygrywa w kazdym calu
zakonczenie tez do bani, zrobili pewnie tak z mysla o kolejnych czesciach (ktorych raczej nie bedzie :D ) jacys naukowcy, zakonczyliby to w jednej czesci i powiedzieli po choler te badania...
Szkoda, że dla ciebie dobry horror musi być pełen krwi, latających w powietrzu flaków i tym podobnych..
Oglądnij "Shutter-Widmo" ale w wersji oryginalnej, czyli tajlandzkiej, nie tą szmirę z USA. To jest dopiero horror :) Mam nadzieję, że ci się sodoba :) Pozdrawiam
no wlasnie Panie Kolego jesli uwazasz, ze horror to tylko krew i flaki to sie grubo mylisz :) prosty przyklad- Blair Witch Project...chociaz nie, tam byla scena z ucietym palcem, wiec krew sie tez pojawila :) ale nie w takim sensie w jakim rozmawiamy. Wiec nie zgodze sie z toba, ze horror musi byc pelen rzezni itp.