Wiele scen "wyciągniętych" z Titanica. Ta sama kolejność zdarzeń. Te same teksty. To samo zakończenie. Do tego efekty komputerowe jak w Mario Bros. Szkoda czasu. Obejrzałem, bo pochmurna niedziela jest :)
niektórzy powinni mieć osobne forum (pod nazwą ŚMIECI) na swoje mundrości.