A do tego naprawdę życiowy. No i rola McAvoya. po prostu genialna

Co za gra aktorska McAvoy'a!!! Wow!!! Wielka uczta...

Ja wiem, że w sumie teraz to nie tylko Oscary są wyznacznikiem czyjegoś geniuszu aktorskiego czy reżyserskiego, ale w dużej części mają na to wpływ. Ja się więc pytam : GDZIE W UBIEGŁYM ROKU ZAGUBIŁA SIĘ NOMINACJA DO OSCARA ZA NAJLEPSZY FILM, REŻYSERIĘ, MUZYKĘ, A PRZEDE WSZYSTKIM ZA PIERWSZOPLANOWĄ ROLĘ MĘSKĄ (McAvoy)...

McAvoy z tym uśmiechem znerwicowanego wariata powinien dostać przynajmniej nominację do oskara :D

Kilka spostrzezen: swietna gra aktorska, glowny aktor ma mine na kazda sytuacje, zarowno w smiechu jak i w placzu jest swietny. Inni aktorzy z reszta tez sie postarali. (Ktos pamieta, za co "Ida" ma Oskara?...) Film wciaga, wydaje sie, ze bedzie dosc typowy, a tymczasem zaskoczenie pelne. Jak mozna zaskakiwac...

Co to za piosenka która leci gdy jego kolega na wyjeździe tańczy z gejami ( ͡° ͜ʖ ͡°)?

Wbrew pozorom, wbrew opiniom krytyków, wbrew głosom internetowej gawiedzi... Brud to dramatyczna historia zagubionego człowieka, który dał się poprowadzić prymitywnym instynktom - zjawisko tak popularne w dzisiejszych czasach, że aż prawie normalne. Hedonizm, egoizm, zachłanność - po prostu Brud.

Genialny James...

McAvoy,McAvoy,McAvoy!!!! Totalne wyżyny aktorstwa, geniusz. Bardzo dobrze, że podjął się tej roli, genialna gra aktorska, w ciągu sekundy potrafi zmieniać emocje.. W "Split" i "Glass" ten sam poziom, czyli 10/10. Jeden z lepszych, ale niedocenionych aktorów...
Co do filmu, prawdziwy mimo, że na początku wali kiczem

Yeeeeeeeeeeeees ?

film niezły, McAvoy - mistrz!!!

Dobre kino.Film zdecydowanie nie jest dla młodszej widowni.Dobra fabuła i świetna rola McAvoya.Polecam.

Prawie cały film widz nienawidzi i brzydzi się głównym bohaterem, po to by na koniec ryczeć :-( Majstersztyk!

w którym psychopatyczny główny bohater wzbudził u mnie sympatię i ogromne współczucie. Od razu wyczulam, że coś jest z nim nie tak i to jego zachowanie jest maska dla prawdziwych uczuć i dramatu jego osoby. Specyficzne poczucie humoru, walka z samym sobą, ze swoimi słabościami, z destrukcyjnym nałogiem i końcowym...

Obejrzalem juz ten film dwa razy i nadal jestem opini ze jest to niedoceniony klejnot kina w którym glowna role gra jeden z najbardziej niedocenionych aktorów kina!

Czołem, wlasnie zakonczylem projekcje i jestem urzeczony! Film kapitalny, glowna rola odegrana kapitalnie. Pod koniec filmu pomyslalem sobie, ze te absurdalne sceny kojarza mi sie troche z filmem i samą postacią Bronsona. Tez szalony, podobna narracja i kapitalnie szalone wykonanie, w Bronsonie przez Hardego, a tu...