Scenariusz jest spójny i wszystko układa się w logiczną całość zdarzeń opisywanych w filmie złotymi i nieśmiertelnymi myślami. W tekście Biedronki "przeznaczenie i pech łazi za mną jak ..." - dodałbym po prostu "cień". Poza tym jest kilka naprawdę śmiesznych dialogów. Ale zmieniłbym los jednego z bohaterów, albo Mandarynka by przeżył albo Cytryna by zginął.