Obsada doskonała, a Brad, Jey King czy Aaron Taylor-Johnson po prostu wymiatają. Wg czasu trwania niby długi, tyle tylko, że jak się kończy to człowiek żałuje, że tak szybko. Obejrzałem go już kilka razy i zawsze się fajnie ogląda. Nie wiem, czy to sprawa ciekawie zagmatwanej intrygi, dobrej akcji, dialogów czy doskonałych aktorów, aczkolwiek najpewniej wszystkiego po trochu. Naprawdę rozrywka 1 klasa!
Mocno groteskowy Kill Bill to nawet nie stał pryz tym filmie, to akurat moje zdanie, ale każdy ma prawo do swojego