5? to jak wg Ciebie wypadły poprzednie 5 czesci ? na ile zasługue walka transfomerso-rycerzy z transformerso-smokami + transformacja ala klocki lego? :)

Najpierw trzeba było zauważyć jakaś walkę, zamiast zwykłego szumu

racja.W ostatnich częściach to człowiek już nie wiedział gdzie oczy podziać. Ten prequel o niebo lepszy i podobał się i nam rodzicom i naszym dzieciom.Dobre kino przygodowe sci-fi.

2/10. Jestem w szoku. Widuję dużo pozytywnych wypowiedzi na temat filmu. Być może dlatego że nie czytałem komiksów i nie oglądałem serialu animowanego, który był robiony dawno , dawno temu. Oglądałem natomiast wszystkie części filmowe. Byłem nimi zachwycony, była to jedna z moich ulubionych serii....Dzisiaj z kina wyszedłem zniesmaczony i po prostu smutny że doszło do tego że siedziałem na sali z rodzicami i ich 8-letnimi dziećmi, które śmieją się z wyreżyserowanej "na siłę" przyjaźni robota z dziewczynką, która nie przystaje do kolejnej części, a po prostu jest nazywana reebotem , czyli jakby nowym początkiem. No nie......nie przetrawię kontynuacji czegoś takiego. Mówię pas

Rozumiem że z gustem jest jak dupą i podobno z nimi się dyskutuje. Natomiast muszę sie z tym nie zgodzić gdy przykładowo fan "M jak miłosc" krytykuje nie uzywajac logicznych argumentów marvelowskie produkcje a jedynie uzywa slowa " bajki"

Transformersy w rezyserii baya to(nie wspominając już o odniesieniu do klasyki) obraza dla inteligencji człowieka. Filmy zwyczajnie głupie, gra aktorska leży, wszystkie transformersy nie licząc prime'a i bumblebee totalne bezpłciowe. Efekty specjalne(wszystko co wybucha wylgada jak fajerwerki) gryzą w oczy.

U mnie własnie takie m jak milosc zasługuje na 2. Z twoim gustem jest rzeczywiscie cos nie tak. Ale jak rozumiem jeden lubi jak mu cyganie graja a drudzy jak im buty śmierdzą.

PS. Jeżeli podobała Ci się walka pomiędzy lockdown'em a "Cadem" gdzie o zgrozo człowiek z mieczem broni sie przed atakiem wielkiego jak cholera transformera to naprawdę gratuluje ;)

Człowieku, ja nie zastanawiam się nad każdą sceną czy robot ma mieć miecz do góry czy do dołu i nie zastanawiam się za każdym razem jak mrówka nad okresem. To zadam Ci pytanie czy ty kiedykolwiek widziałeś jakikolwiek film który byłby perfekcyjnym odwzorowaniem komiksu, bajki, serialu, książki czy Bóg wie co? Właśnie sobie teraz odpowiedziałeś na to pytanie. Skoro masz tyle argumentów i uważasz że we wszystkim masz rację, ciekawe dlaczego nie pracujesz jako krytyk filmowy....? Filmy Bay'a może i były głupie, ale jednak miały ten "smaczek" bo takich filmów jeszcze w kinie wcześniej nie było. Mogą się też podobać ludziom którzy wcześniej nie byli zaznajomieni z "Transformersami". Wolę jak człowiek broni się przed atakiem Transformera niż mdłe dwie godziny zabaw Bee z nastolatką

Przeczytałem twoje wypociny i widzę że z mentalnościa dziecka się nie da dyskutować. Szkoda czasu na dalsze dyskusje. Odpal sobie ostatniego rycerza i fsl j rób sobie papkę z mózgu.

Akurat Ostatni Rycerz był najgorszy ze wszystkich poprzednich części.....Również tysiące ludzi podzielają moją opinię wystawiając słabe oceny. Po prostu nie przyjmujesz argumentów które odbijają się od Ciebie jak od człowieka który ma problem z własną samooceną i swoją racją próbuje ją zwiększyć. Czasem żal takich.

pewnie, pobawny się w ataki "ad persona" Transformersy baya są do dupy(nude, głupie, nadmuchane tandetnymi efektami specjalnymi itp) czy Ci się to podoba czy nie. Możesz sobie uważać inaczej ale danie temu filmowi oceny 2/10 świadczy o tym że masz coś kiepsko z głową kolego. Jakbyś dał 5 to o guście możeemy dyskutować bo jednemu siępodoba a drugiemu b. ale 2? 2??? to na ile polskie gnioty zasługuja? - 5?

Mi się nie podoba, dlatego dałem adekwatną ocenę, bo 5/10 oznacza - średni, czyli akceptowalny, a dla mnie taki w ogóle nie jest. Nudny jest bumblebee. Głupie jest wszystko to co się w nim dzieje. A gra aktorska Johna Cena rzeczywiście jest na wysokim poziomie, tak jak jego cyrk w wrestlingu......Ech, wolę mieć kiepsko z głową niż mieć w niej wszystko poprzestawiane.

Od czytania twoich komentarzy można dostać raka, najpierw naskakujesz na gościa dlatego że ma inny gust i inne zdanie na temat tego (nie oszukujmy się słabego)filmu a później jesteś w wielkim szoku że on atakuje Ciebie. Niektórzy ludzie naprawdę powinni mieć ograniczony dostęp do postowanie czegokolwiek w Internecie.

Tak to własnie wygląda, Wstawienie temu filmowi oceny 2 to takie same przewinienie jak 10. A wkurzam sie dlatego że w tym przypadku uwarzam że "moja racja jest najmojsza" i totalna durnotą jest porównywanie tej produkcji do tej zniewagi jaką są TF baya. I mam do tego prawo i dalej tak będę rlobił czy to Ci siepodoba czy nie :)

Prawda okazuje się zgoła inna, ale zacznijmy od początku. Oczywiście posłużę się odpowiednimi cytatami z twoich postów.

Po pierwsza, twoja jawna hipokryzja. W pewnym momencie narzekasz w stylu "pewnie, pobawmy się w ataki ad personam", zupełnie tak, jakby rozpoczął je użytkownik fuksik_4. Okazuje się jednak, że to ty od początku dyskusji z nim jesteś prowodyrem i prowokatorem. Przykłady? Proszę bardzo.

Cytat z drugiej twojej wypowiedzi:
"Z twoim gustem jest rzeczywiscie cos nie tak. Ale jak rozumiem jeden lubi jak mu cyganie graja a drudzy jak im buty śmierdzą. "

Cytat z czwartej:
"Przeczytałem twoje wypociny i widzę że z mentalnościa dziecka się nie da dyskutować."

Cytat z piątej:
"Możesz sobie uważać inaczej ale danie temu filmowi oceny 2/10 świadczy o tym że masz coś kiepsko z głową kolego."

Tak więc fakty przemawiają na twoją hipokryzję i niekorzyść.
Pójdźmy jednak jeszcze dalej.

****

"A wkurzam sie dlatego że w tym przypadku uwarzam że moja racja jest najmojsza"

"Uważam, że..." to poprawna forma. Tak więc naucz się pisać.

____________

"totalna durnotą jest porównywanie tej produkcji do tej zniewagi jaką są TF baya"

Nie jest durnotą porównywanie tych filmów, ponieważ należą z oczywistych względów do tego samego uniwersum. Można je porównywać pod wieloma względami i nic na to nie poradzisz misiaczku ;)

____________

"I mam do tego prawo i dalej tak będę rlobił czy to Ci siepodoba czy nie :)"

W sumie to masz prawo wygłaszać swoje nielogiczne argumenty, a my mamy prawo je obnażyć, wyśmiać bądź skrytykować w sposób merytoryczny - co też właśnie uczyniłem.

****

W ten oto sposób połączyłem wszystkie fakty w zgrabną całość. Teraz już każdy może wyrobić sobie własne zdanie na temat twoich wypocin ubogich w sensowne argumenty, a także o tobie samym. Prawda bywa gorzka.

Straciłeś kupę czasu na napisanie tego komentarza który interesuje mnie tyle co zeszłoroczny snieg ;)

Zabawnie to wygląda, skoro nieco wyżej tak bardzo paliłeś się do odpowiadania ludziom na ich komentarze ;) Ja rozumiem, że wywiesiłeś białą flagę z braku kontrargumentów na moją wypowiedź i nie masz się do czego przyczepić. Obydwoje doskonale o tym wiemy.

W rzeczywistości okazujesz się osobnikiem, który ma pretensje o czyjś gust i oceny, ale gdy przychodzi krytyka ciebie samego i twoich wypowiedzi, to nagle zamykasz oczy i twój świat znowu staje się piękniejszy, prawda? ;)

Palilem sie a teraz się nie palę bo mi się odechciało głupich przepychanek nie wiadomo w imię czego. Tłumacz to sobie jak tylko Ci się podoba, średnio mnie to interesuje. Nie baw się w psychologa, wychodzi Ci to tak samo jak ocenianie produkcji filmowych. Uważasz że masz rację? Super, brawa, skoro ma Ci to poprawic samopoczucie przyznaję że masz rację :) Cos jeszcze chcesz mi napisac ? :)

"Tłumacz to sobie jak tylko Ci się podoba, średnio mnie to interesuje."

Jak na kogoś, kto udaje, że nie interesuje go moje zdanie, ciągle odpisujesz i nawet zadajesz konkretne pytania :D Trochę mniej samozaprzeczenia, taka rada na początek.

_______

"Nie baw się w psychologa, wychodzi Ci to tak samo jak ocenianie produkcji filmowych."

Nigdzie się nie bawię w psychologa. Cytuję fragmenty twoich wypowiedzi do których się odnoszę i wyciągam proste wnioski. Tu naprawdę nie ma nic skomplikowanego.

Poza tym zwracasz się w prowokacyjnie zaczepnym tonie o moich ocenach, a sam nie pokazujesz publicznie własnych :) W przeciwieństwie do twojej natury, uważam wyśmiewanie czyjegoś gustu za zachowanie godne przedszkolaka w piaskownicy, więc nawet gdybym miał wgląd w twoje oceny, zostawiłbym tę kwestię w spokoju. Możesz oczywiście w to wierzyć, lub nie.

Parafrazując twoje własne słowa, stwierdzam: nie baw się w poważnego dyskutanta, wychodzi ci to tak samo, jak argumentowanie o Bumblebee, jakoby nie można było go porównać z innymi filmami o Transformersach :)

_______

"Palilem sie a teraz się nie palę bo mi się odechciało głupich przepychanek nie wiadomo w imię czego."

Głupie przepychanki? Zabawa w psychologa? Skoro ma Ci to poprawić samopoczucie, to możesz tak sobie tłumaczyć i zakłamywać rzeczywistość.

Forum jest od tego, aby dyskutować i/lub krytykować pewne zjawiska, a także filmy i durnowate wypowiedzi. Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje właśnie, że te durnoty wychodzą spod twojej klawiatury i boisz się konfrontacji na poziomie merytorycznym, dlatego usilnie wmawiasz, że ciebie to nie interesuje, a mimo to w zaparte ciągle tu jesteś i odpisujesz, ale nie na to, co trzeba, tylko stoisz w miejscu i pozwalasz, aby twoje "argumenty" były zbijane jak pionki na szachownicy.

Pytam teraz poważnie: jesteś trollem, czy tylko udajesz?

Aż dziw mnie bierze że chce Ci się wacpanie takie wywody uskuteczniac ;)

Trochę to przykre, że wypowiedzi dłuższe niż dwa zdania sprawiają ci takie trudności, ale to już nie mój problem. Poza tym, czemu biorą cię dziwy? Nie wiesz jak funkcjonuje forum dyskusyjne? :)

A może nie spodziewałeś się, że twoje - co prawda krótkie - wypowiedzi, są pełne absurdów i niedorzeczności? Wystarczy, że następnym razem pomyślisz, zanim napiszesz kolejnego chochoła. Aż do teraz buźka sama mi się śmieje na myśl, że Bumblebee nie należy porównywać z innymi filmami w tym samym uniwersum :)

Doprawdy, zachowujesz się tak, jakbyś nie znał pojęcia konstruktywnej krytyki. Wyśmiewając czyjeś gusta i głupie, nic nie znaczące oceny daleko tutaj nie zajedziesz. Czy w ogóle coś pozytywnego ci z tego przyszło? Bo nie sądzę :)

chwytasz każdy mój komentarz jak pelikan po czym spinasz się jak guma w majtach a ja nawet nie czytam twoich ostatnich komentarzy. Mam czas na dalsze "dyskusje" :)

Czyli jednak jesteś trollem :)

brodiii jesteś idiotą. To moja opinia po przeczytaniu wszystkiego powyżej. Musi być ci ciężko na co dzień.

Jeżeli poprawi Ci takie stwierdzenie humor mogę być również czarnym homoseksualnym rudym żydem :)

Nic tak nie psuje nastroju jak rozmowa z idiotą. Wszystkie powyższe cechy wyglądu i narodowości nie są w żaden sposób degradujące. Jeśli dla Ciebie są to gratuluję. Jesteś ultra-idiotą.

ale ja nie twierdze że są degradujace :) Nie napinaj się tak "ziomuś" bo Ci żyłka strzeli i co wtedy będzie ? :) Ponadto nikt Ci nie kazał podejmować "dyskusji" sam sobie popsułes nastrój rozmawiając z "idiotą". Co czyni Ciebie jeszcze większym idiotą;)

W końcu bezmózgowiec został potraktowany prawidłowo. Wiara w naród jeszcze nie jest stracona;)

Krytyczny zestaw pytań, pobudzający logiczne myślenie w odniesieniu do wyznania rzymskokatolickiego.
1.) Jak przestrzegać dziesiąte przykazanie według podziału katolickiego które brzmi ,,ani żadnej rzeczy która jego jest''?

2.) Jak chodzenie na klęczkach wokół obrazu Czarnej Madonny, albo wożenie obrazu z eskortą straży pożarnej, gdzie na drodze przejazdu obrazu ludzie przyozdobili pobocze drogi wstążkami, jak takie praktyki mają się do przykazania z dekalogu które brzmi tak.
Ks. Wyjścia roz. 20:4.
,,Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja YHWH, twój Bóg, jestem Bogiem gorliwym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.''

3.) Który dzień tygodnia Bóg w przykazaniu z dekalogu nakazał święcić(hebr. oddzielać)? Pierwszy dzień tygodnia(niedziele) czy siódmy dzień tygodnia?

4.) Dlaczego w katolickiej Biblii Tysiąclecia nie ma wersu ,,37'' z Dz roz. 8? Chodzi o wers który mówi o tym że chrzest(zanurzenie) powinien być świadomym wyborem . A tak brzmi ten brakujący wers ,,cóż przeszkadza, abym został ochrzczony?» 37 "Odpowiedział Filip: Można, jeżeli wierzysz z całego serca. Odparł mu: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym".''
Po co kler odprawia egzorcyzmy nad nieświadomymi niemowlętami? A tutaj początek formuły Egzorcyzmu chrzcielnego używanej powszechnie do połowy lat 70. ,,Zaklinam cię, wszelki duchu nieczysty,..'' Pytanie w kontekście wzywania(przyzywania) złego bytu nad bezbronnym niemowlęciem. Co jeśli niemowlę jest czyste(niewinne), a ksiądz nad nim zwraca się do nieczystego(złego)? Czy to nie przypomina sytuacji z lekarzem, który aby miał pracę(woda na młyn), pacjent musi być chory albo zachorować.

5.) Jak celibat i problem pedofilii wśród kleru ma się do zalecenia Apostoła Pawła z Pierwszego Listu do Tymoteusza roz. 3 wers od 2? Które brzmi tak, cytuje. ,,Biskup(nadzorca, starszy) więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Zgromadzenie Boże?''

6.) Skąd kler wie że Wojtyła jest w niebie, kler ma w niebie kamery? Czy ta komisja która go ogłosiła świętym brała pod uwagę ze krył pedofilii i całował koran? Czy to Bóg decyduje o zbawieniu czy komisja ekspertów katolickich?
Skąd wiadomo że katoliccy święci są w niebie? Czy tylko mi system świętych katolickich w sensie patronów, przypomina panteon greckich albo rzymskich bogów gdzie każdy odpowiadał za jakąś sferę życia? Jak nauka o byciu świadomym w niebie albo w czyśćcu od razu po śmierci ma się do np. tego wersu? 1 Tes 4:15 ,,....my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli.''

7.) Jak nauczanie katolickie polegające na modlitwie o wstawiennictwo do tzw. świętych(zmarłych), jak to ma się do zakazu Boga z Biblii aby nie kontaktować się ze zmarłymi? Albo do braku gwarancji że dana zmarła osoba nas słyszy i jest w niebie?

8.) Jak pogodzić naukę o wiecznym dziewictwie Mari z tym że Maria rodziła naturalnie a nie cesarskim cięciem? Jak fragment z ewangelii gdzie napisano że Józef nie obcował z Marią dopóki nie urodziła Jezusa Mat 1;25. Jak to ma się do zwrotu silnie podkreślanego i akcentowanego przez katolików. Chodzi o zwrot ,,Maryja Zawsze Dziewica''.
Czy ktoś się zastanawiał nad znaczeniem określenia ,,Matka Boska''. Jaka jest matka?-jest boska. Jezus odziedziczył boskość po Ojcu Bogu. Po kim według katolicyzmu Maria odziedziczyła boskość aby nazywać ją Matką Boską?

9.)Dlaczego katolicyzm przedstawia Maryję w symbolice nawiązującej do Słów które wypowiedział Bóg do węża? Chodzi o figury na których Maryja jest przedstawiana jako ta która depcze głowę węża, a przecież Bóg powiedział że to potomstwo(Niewiasty) ONO(np. Jezus) zdepcze węża a nie ONA(Niewiasta) Rdz 3:15.
Dlaczego katolicyzm przedstawia Niewiastę obleczoną w słońce z księżycem i 12 gwiazdami z 12 roz. Apokalipsy jako Maryję? Skoro nawet katolicki przypis z Biblii Tysiąclecia mówi że jest to symbol Ludu Bożego obu testamentów z pramatką Ewą i Marią włącznie. Symbolika 12 gwiazd to 12 plemion Izraela od 12 synów Jakuba(Izraela), potwierdzeniem jest historia Józefa brata Judy od którego pochodzi plemię JUDY(żydzi) i nazwa Religi JUDAizm. Józef miał sen że 11 gwiazd(braci) mu się pokłoni i słońce(ojciec) i księżyc(matka). Mówi o tym Rdz 37:9.

10.) Jak tytuł Ojca Świętego ma się do słów Jezusa z ewangelii Jana 17:11, gdzie Jezus Ojcem Świętym nazywa Boga Najwyższego. Czy tylko mi się wydaje że w instytucji cezara rzymskiego czy tam papieża brak pokory?

11.) Dlaczego wiele starych kościołów jest zbudowanych na dawnych cmentarzach? Po co relikwie pod ołtarzem np. jako ludzkie palce, jak to ma się do nakazu Boga aby unikać martwego ciała jako czegoś nieczystego? Ja nie przypominam sobie aby Jezus położył trupa pod stołem na ostatnią wieczerze.

12.) Jak słowa Jezusa z Mat 16:18 poprawnie przetłumaczone czyli ,,a bramy krainy umarłych go nie przemogą''. Jak to ma się do świątyń katolickich budowanych często na dawnych cmentarzach? Chodzi o kościoły(kości+ściółka). Pytanie w kontekście budowli a nie zgromadzenia(wierzących). Gdzie znajduje się ta brama na cmentarz albo do krainy umarłych?

13.) Dlaczego tłumacze katoliccy do Biblii Tysiąclecia dopisali w ew. Mat 16:18 zwrot ,,czyli skała'' którego nie ma w greckim tekście?
Przypominam że Piotr po grecku to πετρος (Petros) kamień a Skała to πετρα (Petra).
Ciekawostka. W Starym testamencie Skałą nazywany był wiele razy Bóg, poniżej przykład.
„Bo któż jest Bogiem, prócz Pana(YHWH) lub któż jest skałą, prócz Boga naszego? ” (2Sm 22:32)

Poprawne tłumaczenie z greki Mat 16:16-18 ,,Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, i na tej Skale zbuduję zgromadzenie moje, a bramy krainy umarłych go nie przemogą''
Pytanie. Czy Jezus mówiąc o Skale mógł nawiązywać do poprzedniego zdania gdzie mówił o Bogu Ojcu który w ST był określany Skałą?

14.) Czy gdy założymy że Jezus mówił o chlebie symbolicznie (to jest moje ciało), czy w takim przypadku możemy założyć że katolicy wierzą i głoszą innego Jezusa zwanego Eucharystycznym?

Przypominam że Bóg chciał wytracić Izraelitów za to że sporządzili cielca i twierdzili że cielec to Bóg(Elohim) który ich uwolnił z Egiptu. Czy to nie ta sama kategoria bałwochwalstwa?

Zapis z Soboru Trydenckiego KANON I: "Jeżeli ktokolwiek zaprzeczy, że ciało i krew razem z duszą i Bóstwem naszego Pana Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus są prawdziwe, rzeczywiste i cieleśnie obecne w sakramencie Przenajświętszej Eucharystii i jeżeli twierdzi, że jest On tam tylko w sposób symboliczny — to niech będzie przeklęty!"
Jakbyśmy się czuli gdyby ktoś twierdził że jesteśmy dosłownie złotym posągiem albo waflem?

Jak poniższy wers ma się do cudów eucharystycznych albo do nauki katolickiej że komunia to literalnie i dosłownie Jezus z ciała? O czym mówi również powyższy cytat z Soboru Trydenckiego. Mat 24:23:26 ,,Wtedy jeśliby wam kto powiedział: "Oto tu jest Chrystus" albo: "Tam", nie wierzcie! Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. Oto wam przepowiedziałem. Jeśli więc wam powiedzą: "Oto jest na pustyni", nie chodźcie tam!; "Oto wewnątrz domu", nie wierzcie!''

15.) Jak słowa powtarzane przez katolików na każdej mszy które brzmią ,,Niech Pan przyjmie ofiarę z rąk twoich..'', jak te słowa mają się do poniższych cytatów z Biblii?
Hbr. 10:12. ,,Lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej.''
J 19:30 ,,A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Wykonało się!»''
Ciekawostka, Jezus spożywał ostatnią wieczerze(wieczorówkę) paschalną przy(na) stole a nie przy(na) ołtarzu. Stoły są do jedzenia a ołtarze do składania ofiar.

16.) Po co w katolicyzmie system kapłański na wzór starotestamentowego kapłaństwa z plemienia Lewiego? Przypominam że w ST kapłaństwo było ściśle związane ze składaniem ofiar i świątynią Boga w której w chwili śmierci Jezusa zasłona została przerwana. Z kolei w roku 70 n. e. świątynia została zburzona przez Rzymian co przepowiedział Jezus i do dnia dzisiejszego jej nie ma.
Poniżej wersy do analizy w kontekście świątyni.
1 Kor 3:16 ,,Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?
J 2:16,21 ,,Jezus w odpowiedzi rzekł im: "Zburzcie tę świątynię, a w trzy dni ją odbuduję"...On jednak mówił o świątyni swego ciała. '

17.) Które zalecenia dietetyczne są ważniejsze? Zalecenia które ustalił kościół katolicki czyli jedz w piątki rybę bez mięsa, czy zalecenia Boga tzn. nie jedz wieprzowiny, kruków, myszy.

Zgadzam się z fuksik_4 - film średni i dziecinny, "starsze" Transformersy lepsze.

Nic dodać nic ująć!!!!

Najpierw trzeba zauważyć dzieciaczku że Transformers to właśnie to co wymienił*s czyli walki robotów

Dokładnie... film porażka. Wolę transformerso-smoki, wspaniałą muzykę, grono tramsformersów, sensowną, logiczną historię, która skupia się na tytułowych bohaterach, a nie gównianą opowiastkę o nastolatce... szkoda, mógł to być dobry film.

Logiczna historia w filmach Baya? Którą nie obchodzi ciąg przyczynowo-skutkowy? Ehm... nie. Właśnie tutaj bohaterowie mają osobowość i sens istnienia A nie są jedynie kupą efektów które prędzej czy później rozległą się. Żeby nie było, lubię 5 poprzednich części ale ten film W KOŃCU jest mega wierny oryginalnej animacji :3

Dokładnie kolego! <3

Zaraz to był jakiś film Baya gdzie transformery były głównymi postaciami, albo w ogóle jakimiś postaciami, a nie tłem dla wybuchów i chaotycznych efektów specjalnych. Bo ja jakoś nie pamiętam, a oglądałem te filmy (cierpiałem przy tym) wiele razy.

Nawet po dwóch latach mam wielką ochotę odpowiedzieć na ten przejaw niesamowitego masochizmu. Wiele razy oglądałeś filmy, które Cię męczą? W jakim celu?

Cóż po pierwsze jestem fanem serii Tranformers.
Po drugie te filmy to moje guilty pleasure.
I po trzecie, już od jakiegoś czasu, przewijam wszystkie wątki z ludźmi u baya gdzie to możliwe.

trololololo

Poprzednie filmy miały jakąś historię??? Bo ja widziałem tylko 3h walk złomowisk przeplatane ujęciami na pośladki bohaterek.

Miały historię kolego a jeśli widziałeś to co mówisz że widziałeś to zapraszam do okulisty. I psychologa bo masz najwyraźniej problemy z interpretacją tego co widzisz.

Przepraszam. Seksualizacja bohaterek była ważnym komentarzem społecznym na temat postrzegania kobiet w patriarchalnym środowisku filmowym, a Transformersy i armia USA symbolizowały stosunek społeczeństwa zachodniego do uchodźców z Bliskiego Wschodu. Wiem to po wizycie u psychologa więc dziękuję.

po za 1 częścią to były przeploty walk z ujęciami jak wspomniałeś nie tylko na pośladki ale i na biusty :)

Pierwsze skrzypce gra kobieta - okej. Najlepszy przyjaciel murzynem? Dobra. Decepticon kobieta? Nie kyrrwa, nie! Dość.

Serio? Zalecam pooglądać filmy Baya uważniej. Zalecam pooglądać bajki uważniej. Z resztą co to za problem. Przynajmniej jest różnorodność. Wtf.....

Faktycznie kobieta decepticon to zły pomysł w animacjach ich nie było, no może nie licząc Slipstream, Arachnid, Black Arachni, Shadow Striker, Strika, Thunderblast, Spacewarp, Flip Sides, Drag Strip, Cyberwarp, Glowstrike, Nova Storm, Acid Storm i wiele innych

Nie znam. Dla mnie tylko generacja 1 się liczy. Pamiętam Arcee i parę innych mniej ważnych charakterów, ale dzielenie robotów na kobiety i mężczyzny jest złym pomysłem, i niepotrzebnym.

A jak definiujesz "kobietę" lub "mężczyznę" robota? To Ty im nadałeś te cechy, bo nigdzie w filmie nie zauważyłem, by ktoś jednoznacznie stwierdził, że jakiś robot jest kobietą lub mężczyzną.

Ja nadałem? Że co? Transformery nie miały płci! To roboty! Dodawano im od lat 80-tych męskie imiona i głosy, bo odbiorcami kreskówek, zabawek, komiksów byli (i nadal są) głównie chłopcy. Wtrącanie żeńskich odpowiedników jest znakiem pp czasów. Złym znakiem.
Nie zauważyłeś, co? To posłuchaj jakim głosem (Angela Basset) Shatter mówi, sprawdź np. wywiady albo chociaż info o tym charakterze.

No właśnie, transformery nie miały płci, dlaczego więc nadajesz im cechy męskie lub kobiece? Zapytałem w jaki sposób definiujesz płeć transformera skoro stwierdziłeś, że decepticon to kobieta? Te roboty nie mają przecież fizycznych cech płciowych.

"Męskie głosy i imiona"? Przecież to jest Twoja subiektywna ocena abstrakcyjnych atrybutów płciowych. To są roboty - im zapewne wszystko jedno jak będzie wyglądać symulacja ich głosu i pewnie mogą go symulować w bardzo szerokim zakresie parametrów. To Ty przypisałeś konkretnemu rodzajowi głosu kobiece cechy opierając się na ludzkiej analogii. Dlaczego roboty mają kierować się takimi samymi zasadami jak ludzie?
Zapytam jeszcze raz: Czy film dostarczył bezpośrednią informację (np. w dialogu), że decepticon to kobieta? Jeśli nie, to mamy do czynienia tylko z Twoją subiektywną interpretacją "kobiety transformera". Rozumiem też z logiki Twojej wypowiedzi, że transformery z "męskimi imionami i głosami" nie mają płci, natomiast te z "żeńskimi" mają żeńską płeć. Twój tok argumentacji jest komiczny. Twierdzisz, że roboty nie mają płci, po czym stosujesz zabieg antropomorfizacji, żeby udowodnić, że im takie nadano...
Wychodzi, że to jednak Ty masz delikatny problem z obsesją na punkcie poprawności politycznej, skoro wszędzie próbujesz się jej doszukiwać.

Jak zrobią decepticona w kolorze czarnym, to napiszesz że rasizm pozytywny, bo robot jest murzynem?

PS. IMO twórcy właśnie genialnie strollowali takich przewrażliwionych anty-poprawnościowych politycznie wojowników, wskazując również ich prywatne uprzedzenia w temacie :) Połknąłeś przynętę i nawet nie jesteś tego świadom. Coś pięknego.