To najkrótsza recenzja tego 'filmu'. Zrobiłbym lepszy za niecałe 200zł.
*SPOILERS AHEAD*
To, że dno to może za dużo powiedziane. Ale nic ponad średniaka tutaj nie ma. Początek był obiecujący, mamy apokalipsę, głowice nuklearne walą w NY. Ludziska spierniczają gdzie się da, kilku z nich się udaje wedrzeć do piwnicy Micky'ego. Zapowiada się ciekawie - kilka osób zamkniętych na ciasnej przestrzeni, w skrajnie stresujących warunkach. Potem mamy plot-twist: ludziska w kul kombinezonach robią wjazd do piwnicy i porywają młodą. Początek nowego wątku? Dowiemy się kto/dlaczego? Co z dziewczynką? Nic z tych rzeczy. Jeden z chłopaków robi wypad, który nie przynosi żadnych rezultatów - poza utratą broni i wkurzeniem "najeźdźców", którzy zamiast wjechać do schronu i urządzić czystkę po prostu wolą zaspawać drzwi. Potem wszystko już skupiało się wokół staczania się na dno mieszkańców piwnicy-schronu. Nie mam nic przeciwko przemocy, ale pod koniec akcja zwolniła tak, że miałem wrażenie iż oglądam to już od 2,5 godziny. Czekałem na napisy końcowe. Ogólnie 5/10.
film mial potencjal, moze gdyby to nie byla produkcja hollywodzka wygladalo by to lepiej. wkazdym badz razie siadajac do filmu liczylem na to ze nie zobacze typowego amerkanskiego happy end'u. zawiodlem sie, gluwna bohaterka byla jak zaczarowana. zrozumialbym kolesi ze sie do niej niedobierali gdyby jej chlopak nie byl pussy. to bylo niedorzeczne. do + zalicze rewelacyjnie pokazane kreacje Josha, Bobbyego i Marylin no i moze Sam w roli malej dziewczynki.
Hollywood to tam za dużo nie było. Wojsko przyszło, wyciągnęło, zdezynfekowało i zapakowało dzieci, a resztę zostawili na powolną śmierć. Bohaterowie zdziczeli z czasem i zaczęli się zachowywać jak zwierzęta, a na koniec jedyna ocalała kobieta znalazła się sama, bez zapasów czegokolwiek na środku radioaktywnego żwiru, który został po mieście.
no proste ze tak....zabrali dzieci by ratowac gatunek i tyle...po co im reszta byla...
qrwa w jakiej bajce TY żyjesz??? Sam jesteś "dno" a w takiej sytuajcji jak przedstawiony jest film to pierwszy byś "gryzł ziemię" lub co gorsza widzę Cię w roli tego gościa tej laski co przeżyła, niezła ci...a!!! bez obrazy!
...szczepan325 w trolle to wierza własnie tacy jak powyzej , nie kumaja takich filmów, za to kochaja harego szprotera i wolą bajki fantasy z happy endem :))
Tu nie ma nic do kumania, fabuła jest banalna i niestety niedopracowana. Brak określonego przedziału czasowego, w jakim dzieje się akcja, niedokończone wątki... Brak happy endu to nie powód do wysokiej oceny, bo wedle takich kryteriów każdy film noir powinien mieć 10. BTW masz dziwny system argumentacji - komuś nie spodobał się film to mu ciśniesz że by nie przeżył w warunkach w nim przedstawionych. No kurde, jak ktoś nienawidzi kiczowatych horrorów to mu wjedziesz że by dostał wpier*ol od psychopaty i ma dać 10+do ulubionych?