Bardzo dobry film.Nie tylko dla fanów sf.To głęboka analiza zachowań ludzi zamkniętych w ograniczonej przestrzeni.Ludzie choć przeżyli kataklizm zewnętrzny (wojna atomowa-choć film konkretnie na to nie wskazuje) to po kilku tygodniach wspólnego przebywania ze sobą stają się wzajemnymi katami dla siebie.Choć mają zapewniony byt i podstawowe potrzeby biologiczne to jak się okazuje to dla niektórych jednostek za mało , zwłaszcza ,że zawsze ukazuje się kilku liderów, którzy chcą rządzić całą grupą.W filmie istotmy jest także motyw niedomówienia.Pojawia się grupa nazwijmy to "ratunkowa" , która jednak z ratowaniem ma niewiele wspólnego.Silnie uzbrojona porywa ocalałym dziecko, nie wiemy konkretnie po co.Ocalali identyfikują członków wymienionej grupy jako Koreańczyków -być może cała administracja USA rozpadła się na kawałki-świadczy o tym końcowa scena filmu gdy jeden z bohaterów wychodzi na powierzchnię i ogląda spopielałą ziemię.Godne polecenia.