O zaletach filmu mozna poczytac we wczesniejszych watkach na forum takze odniose sie jedynie do
wad produkcji z 1935 r. Na pewno sceny bojek, rekoczynow niestety nie przystaja do realiow do
wspolczesnego kina, a wlasciwie widza, przyzwyczajonego do bardziej brutalnego, obcesowego
odnoszenia sie do przeciwnikow. Pewnym mankamentem jest praca kamery, a wlasciwie sposob
ukazania narracji. Odnioslem wrazenie, ze niektore ujecia mozna bylo wzbogacic o wiecej akcji.
Coz, to urok starego kina - teatralnego, akademickiego.
Calosc zasluguje na solidna 7-ke, ale zdecydowalem sie ocenic "Bunt na Bounty" na 8. Glownie
dlatego, ze pomimo niemal 80 lat od premiery aktorski pojedynek Gable`a z Laughtonem wciaz
moze sie podobac.