Film całkiem ciekawy, jako klasyk sci-fi wart polecenia. 
 
SPOJLER: 
 
Uśmiechnęłam się tylko w momencie kiedy, aby otworzyć drzwi super tajnego laboratorium z ekstra wysokim poziomem bezpieczeństwa wystarczyło użyć gaśnicy i zbić szybkę:)
Tak jest. Nie ma to jak zły pies przy nieistniejących drzwiach. Technicznie powinny być chyba ze stali, ale to zepsułoby efekt. Trzeba by powiadamiać speców z zewnątrz - najlepiej karteczką wsuwaną pod drzwi :) 
Swoją drogą - ile razy widzę w filmie lub w realu drzwi otwierane czymś innym, niż kluczem i klamką, czuję się nieswojo. Roboty mogą chodzić po kuchni, ale od drzwi precz.
Tajne laboratoria i tajne jednostki wojskowe są ochraniane od zewnątrz. A wszelkie drzwi wewnętrzne to z reguły zwykłe drzwi. Ewentualne zamki w budynkach takiej placówki są montowane w drzwiach tylko po to, aby nie wszedł przez nie nieupoważniony personel, czyli na przykład sekretarka czy pracownik księgowości. 
 
Zatem w drzwiach wejściowych do supertajnego laboratorium może być użyta zwykła szyba. Natomiast z pewnością nikt obcy nie podejdzie do ogrodzenia takiej jednostki niezauważony. Patrole pilnujące wejścia na teren jednostki mają taki sprzęt, że widzą Cię w nocy z kilku kilometrów. 
 
Mam nadzieję, że rozwiałem twoje wątpliwości.