Ja rozumiem, że oni rabowali i nic innego nie umieli robić o czym mówią. Nie wiem też jakie to były kwoty, ale pewnie nie, aż tak małe. Nie rozumiem więc dlaczego jak już się z lekka obłowili nie mogli wyjechać z Boliwi dajmy na to do Brazylii , Chile i tam żyć z tej kasy która zrabowali. Po co od razu ziemia i ranczo. Wystarczył by dom i życie z dnia na dzień przez jakiś przynajmniej czas ( do momentu wyczerpania gotówki )