pomio dobrej gry aktorow film wieje nuda,jeden temat ciagnie sie bez konca.
Zgadzam się. Poza tym Hugh Laurie i Leighton Meester nie bardzo pasowali do siebie jako para. Ona podstępna wobec niego jak w serialu "Plotkara", a jemu bardziej byłoby do twarzy z wąsami jak w serialu "Dr House".