Po wyjściu z sali zupełnie nie wiedziałam, co myśleć. Założenie było chyba dobre, ale niestety trochę popsuto. Ale za to całkiem sporo dobrego humoru. Jeśli ktoś uważa, że był zbyt odważny, to moim zdaniem jest to zwykła pruderia. Poza tym bardzo dobra gra aktorska, zwłaszcza, jak zwykle świetna, Kinga Preis. Wydaje mi się, że pomysł był dobry, tylko czegoś zabrakło (o czym może świadczyć to, że część osób wyszła w trakcie). A poza tym... nie dajmy się zwieść zwiastunowi:) czeka nas zupełnie co innego, niż spodziewane.