Poszłam na film z sympatii do Kingi Preiss. Byłam ciekawa jej nowego wcielenia i ..... zawiodłam się.Strasznie!!! Spodziewałam się czegoś lekkiego, a tu tani pornos w obrzydliwym wydaniu. Wyszłam z kina po godzinie,nie mogąc dłużej oglądać bezsensownej fabuły i odrażających scen.Dziwię się, że film może oglądać młodzież od lat 15! Czy ktoś wcześniej to konsultował z psychologiem? I jeszcze jedno - po aferze we wrocławskim teatrze nie rozumiem, kto zdecydował o dofinansowaniu tej produkcji? Pieniądze wydane przeze mnie na film, to jak dotąd moja najgorsza inwestycja.